Turystyka to nie tylko zwiedzanie i poznawanie różnych zabytków, miast i regionów w kraju i na świecie, czy wypoczynek w więcej lub mniej atrakcyjnych miejscach. Turysta musi bowiem także przemieszczać się oraz gdzieś jeść i spać. Dlatego w tym cyklu spotkań Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" gośćmi bywają również przedstawiciele branż i firm zapewniających turystom to, co jest im niezbędne do życia w podróży. W majowym była to spółka akcyjna Sfinks Polska, jedna z największych w naszym kraju, wśród prowadzących działalność gastronomiczną.
Francesco Bartolomeo Rastrelli (1700-1771) był włoskiego pochodzenia nadwornym architektem carskim w Petersburgu. Autorem tak sławnych w nim budowli, jak Pałac Zimowy (Ermitaż) oraz pałaców: Woroncowów i Stroganowa; Katarzyny II w Carskim Siole; zespołu pałacowo-parkowego w Peterhofie; Marijinskiego oraz Cerkwi Andrejewskiej w Kijowie, a także pałaców w Mitawie, obecnie Jegławie i Rundāle w ówczesnej Kurlandii, obecnie na Łotwie. Ten ostatni, nazywany łotewskim Wersalem, zaprojektował i zbudował on na zamówienie jednego z najpotężniejszych ludzi ówczesnej Rosji, księcia kurlandzkiego Ernsta Johanna Birona.
Są też oczywiście suki: odzieżowy, kaletniczy, spożywcze, artykułów chemicznych i gospodarstwa domowego itp. W przeszłości był również targ niewolników.
Położony u podnóża Atlasu Wysokiego, na poziomie 465 m n.p.m. i niespełna 200 km na wschód od Atlantyku, Marrakesz jest najstarszą z królewskich stolic Maroka, od której wzięło ono nazwę. Nieco ponad milionowe dziś miasto, ważny ośrodek administracyjny i gospodarczy południa kraju, a równocześnie najpopularniejsze miejsce w nim wśród turystów, ma już ponad 9,5 – wiekową historię. Z której zachowały się zabytki od najdawniejszych czasów.
Krzysztof Stankiewicz, lubelski dziennikarz i podróżnik, wydał swoją czwartą książkę podróżniczą, a szóstą w ogóle, zawierając w niej relacje z wyjazdów na wszystkie - poza Antarktydą - kontynenty, jakie odbył poczynając od roku 1987. A zwiedził już ponad 80 krajów świata, przy czym niektóre kilkakrotnie. „Podróż do krawędzi wieczności" – o genezie tego tytułu napiszę niżej, jest, jak autor pisze we wstępie, książką życia dla potomnych. Podróże fascynowały go „od zawsze". Najpierw krajowe, jeszcze w latach nauki w szkole średniej, rowerem i autostopem po kraju. A później zagraniczne, poczynając od Koszyc na Słowacji oraz NRD podczas studiów.
Gościem Globtrotera podczas lutowego spotkania z tego cyklu w Stowarzyszeniu Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" było miasto Krosno. Reprezentował je i przedstawił Krzysztof Kaniewski, którego firma "Globalna Wioska" realizuje projekt zagranicznej promocji Krosna na podstawie umowy z Urzędem Miasta reprezentowanym przez prezydenta Piotra Przytockiego. Celem tej promocji jest przybliżenie turystom zagranicznym walorów i atrakcyjności tego, niespełna 50-tysięcznego podkarpackiego miasta i jego najbliższych okolic.
Historyczne miasta portowe: Agadir i As-Suwajra (Essaouira) nad Atlantykiem oraz położony u podnóża Atlasu oraz między nim i Saharą Marrakesz – dawne centrum berberyjskiego imperium, od którego wywodzona jest nazwa Królestwa Maroka, stanowią wierzchołki trójkąta. Który – pod nazwą Złotego Trójkąta – stał się celem dziennikarskiej tygodniowej podróży studyjnej Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" na zaproszenie marokańskiego Ministerstwa Turystyki.
Nieco ponad 100 km na wschód od Warszawy, w Sterdyni w powiecie sokołowskim województwa mazowieckiego, znajduje się zabytkowy zespół pałacowy Ossolińskich. Można do niego dojechać trasą północną przez Wyszków, Brok i Ceranów lub południową przez Sulejówek, Węgrów i Sokołów Podlaski. Obecnie mieści się w nim Pałacowe Centrum Konferencyjne, którego właściciel Jan Pacewicz zaprosił na listopadowy weekend sporą grupę członków Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter". Ta niewielka obecnie osada jest siedziba gminy liczącej nieco ponad 4,5 tys. mieszkańców.
Z zamkowego wzgórza położonego dosyć daleko od nurtu Dniestru patrzę na Halicz. Niewielkie, sześciotysięczne dziś miasto rejonowe (powiatowe) w obwodzie (województwie) iwano-frankowskim na Ukrainie. Położone niespełna 30 km na północ od jego centrum administracyjnego, dawnego Stanisławowa, w kierunku Lwowa. Usiłuję, bezskutecznie, dostrzec chociażby ślady jego sławnej przeszłości. Było przecież stolicą jednego z najważniejszych średniowiecznych księstw ruskich. Najpierw, od 1144 roku halickiego, a następnie, od 1199 halicko-wołyńskiego.
Dojechać tu trudno, chociaż to zaledwie trochę ponad 40 kilometrów od Przemyśla. Do Lwowa jest ponad dwukrotnie dalej. Ale droga od granicy, w odróżnieniu od lwowskiej, koszmarna. Trudno znaleźć bardziej delikatne określenie na te dziesiątki wypełnionych wodą i błotem dziur niemal w każdym metrze kwadratowym niegdyś asfaltowej nawierzchni. Warto jednak trochę pomęczyć się, aby zobaczyć Sambor.
a