Dojechać tu trudno, chociaż to zaledwie trochę ponad 40 kilometrów od Przemyśla. Do Lwowa jest ponad dwukrotnie dalej. Ale droga od granicy, w odróżnieniu od lwowskiej, koszmarna. Trudno znaleźć bardziej delikatne określenie na te dziesiątki wypełnionych wodą i błotem dziur niemal w każdym metrze kwadratowym niegdyś asfaltowej nawierzchni. Warto jednak trochę pomęczyć się, aby zobaczyć Sambor.
Odnowiony kościół katolicki p.w. Wniebowzięcia NMP z pomnikiem Jana Pawła II przed nim. Nowe, złotego koloru kopuły cerkwi. Sporo niedawno wzniesionych lub rewitalizowanych pensjonatów i hoteli w centrum. A równocześnie zaniedbany Park Zdrojowy.
Dojechać tu trudno, chociaż to zaledwie trochę ponad 40 kilometrów od Przemyśla. Do Lwowa jest ponad dwukrotnie dalej. Ale droga od granicy, w odróżnieniu od lwowskiej, koszmarna. Trudno znaleźć bardziej delikatne określenie na te dziesiątki wypełnionych wodą i błotem dziur niemal w każdym metrze kwadratowym niegdyś asfaltowej nawierzchni.
a