niedziela, kwiecień 28, 2024
Follow Us
środa, 19 sierpień 2015 00:00

Ukraina: Drohobycz – sól, ropa i Bruno Schulz

Z granatowego, herbowego tła odcina się dziewięć białych, jak gdyby dziecięcych piaskowych babek, tworzących trapez o najwęższym boku na dole. To topki soli, jej tradycyjna miara, a zarazem handlowy kształt w średniowieczu. Od roku 1340, gdy herb ten nadał miastu król Kazimierz Wielki, zmieniło się w nim tylko jedno. W czasach sowieckich zniknęła królewska korona górująca na solnymi topkami. Bo Drohobycz – to o jego herbie mowa – był bowiem Królewskim Wolnym Miastem na słynnym Solnym Szlaku. A warzenie soli ze słonych źródeł było pierwszą podstawą jego względnej zamożności.

Dział: Ukraina
czwartek, 14 maj 2015 00:00

Sądecki Bartnik – królestwo pszczół

Życie pszczół, organizacja rojów, zadania, które wykonują poszczególne kategorie członkiń tej społeczności, w jaki sposób przekazują sobie informacje oraz drogi do miododajnych kwiatów, zbierają oraz gromadzą miód i pyłki kwiatowe itp. mogą być fascynującą opowieścią wciągającą nie tylko dzieci i młodzież. Podobnie jak rola pszczół w przyrodzie, a zwłaszcza życiu ludzi. O ile potrafi się tę wiedzę ciekawie przekazywać innym. A tak jest w Gospodarstwie Pasiecznym „Sądecki Bartnik": w Stróżach koło Grybowa w woj. małopolskim.

Dział: Polska
poniedziałek, 02 marzec 2015 00:00

Goście Globtrotera: Sądeckie miody

Na kolejnym zimowym spotkaniu w Stowarzyszeniu Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" gościliśmy Gospodarstwo Pasieczne „Sądecki Bartnik" z miejscowości Stróże koło Grybowa na Nowosądecczyźnie. Głównym tematem spotkania była aktualna sytuacja w polskim pszczelarstwie oraz różne aspekty roli pszczół, miodu i innych produktów pszczelarskich w życiu i zdrowiu ludzi. Mówili o tym: Janusz Kasztelewicz, założyciel i właściciel „Sądeckiego Bartnika" oraz dr n. med. Arkadiusz Kapliński, endokrynolog ginekologii i położnictwa, a zarazem apiterapeuta.

Dział: Polska
środa, 03 wrzesień 2014 11:14

Ryszard Badowski: Jak Polacy odkrywali Tunezję

Tunezja od połowy lat 90. ub. wieku jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku i poznawczych wyjazdów turystycznych Polaków. Ale kraj ten odkrywamy już ponad 200 lat, a właściwie znacznie dłużej, chociaż początkowo w niewielkim zakresie. Kto, kiedy, gdzie i jak? Na te pytania starał się, z ogromnym sukcesem, odpowiedzieć Ryszard Badowski w wydanej po polsku i francusku książce, dla której zaczynem - jak sam napisał - stał się artykuł „Pierwsi Polacy w Tunezji", opublikowany w 1997 roku w „tunezyjskim" numerze miesięcznika „Poznaj Świat".

Dział: Książki
Strona 4 z 4

a