Niższe stopy procentowe oznaczają tańsze kredyty hipoteczne, a zastój w gospodarce to niższe ceny nieruchomości. W tej sytuacji bardziej opłacalne staje się kupienie mieszkania na kredyt niż wynajmowanie go. Można się też spodziewać większego zainteresowania kupnem nieruchomości pod wynajem.
Polsce nie grozi obecnie wzrost inflacji. Nie rosną wynagrodzenia, spada sprzedaż, nie ma też szczególnego zagrożenia wzrostu cen surowców i paliw. To sprawia, że dalsze obniżki stóp procentowych są niemal pewne. Profesor Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, uważa, że przychodzą one zbyt późno i że Rada Polityki Pieniężnej nie wykorzystuje w pełni swojego wpływu na rynek.
Zdaniem Rady Polityki Pieniężnej w naszym kraju roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych (poziom inflacji) w ostatnich miesiącach stopniowo się obniżała (do 3,8 proc. we wrześniu br.). Pozostawała jednak powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego (ok. 2,5 proc.).
- Złoty stał się bardzo stabilną walutą i powoli wykazuje tendencję do umocnienia - prognozuje Marek Wołos z TMS Brokers. Nasza waluta od dłuższego czasie nie przekracza granicy 4,10 złotych za euro. Zdaniem analityka złotówce nie zaszkodziły ani niekorzystne informacje dotyczące strefy euro, ani sygnały o spowolnieniu polskiej gospodarki. Ale dalsze umacnianie naszej waluty może zaszkodzić polskiej gospodarce, bo oznaczałoby to m.in. pogorszenie rentowności eksportu.
Obniżka stóp procentowych - tak, ale dopiero w przyszłym miesiącu. Zdaniem Marka Wołosa, głównego analityka TMS Brokers, Rada Polityki Pieniężnej nie podejmie dziś takiej decyzji. – W październiku cięcie może być silne, aż o 50 punktów bazowych – mówi ekspert. Obserwowane ostatnio osłabienie złotego to oznaka, że inwestorzy już zapowiedź obniżki stóp procentowych dyskontują. Kolejne decyzje RPP i rządowe działania w walce ze spowolnieniem gospodarczym będą decydować o nastrojach inwestorów w najbliższym czasie.
Rada Polityki Pieniężnej przygotowuje się do obniżenia stóp procentowych. – Należy zastanowić się nad taką możliwością, jeżeli nie we wrześniu, to w kolejnych miesiącach – mówi prof. Elżbieta Chojna–Duch, członek RPP. To rozwiązanie ma pobudzić hamującą gospodarkę. – Wszystkie jednostki analityczne prognozują spowolnienie, a więc musimy do tego dostosować naszą politykę pieniężną – podkreśla.
Spowalniająca gospodarka może zmusić Radę Polityki Pieniężnej do obniżki stóp procentowych. Zdaniem Marka Wołosa, głównego analityka TMS Brokers, nie stanie się to jednak na najbliższym posiedzeniu. – Możliwe, że we wrześniu RPP dopiero zasygnalizuje taki zamiar lub zapowie, że czeka na więcej danych – wyjaśnia. To w dużej mierze wpłynie w krótkim terminie na notowania złotego.
Mimo prognoz niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej, podwyżki cen związane z organizacją Euro 2012, nie powinny przełożyć się na znaczący wzrost inflacji. Zdaniem Ignacego Morawskiego, głównego ekonomisty Polskiego Banku Przedsiębiorczości, wzrost cen nastąpi tylko w niektórych kategoriach, ale takie jednorazowe czynniki nie powinny być brane pod uwagę przez RPP. – Nie przeceniałbym wpływu Euro 2012 na gospodarkę – dodaje ekonomista.
Rada Polityki Pieniężnej na zakończenie swego ostatniego posiedzenia postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym od miesiąca poziomie.
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP. Stało się tak po 10 miesiącach od ich ostatniej podwyżki.
a