Ministerstwo Gospodarki dopiero niedawno przedstawiło propozycje zapisów ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Możliwe, że jeszcze w końcu br. zostaną one przekazane Sejmowi. Projekt stanowi część tzw. trójpaku, czyli nowego prawa energetycznego. Zdaniem Stowarzyszenia Energii Odnawialnej prace nad nowym projektem ustawy przedłużają się.

W rządzie trwa spór o to, na co przeznaczyć pieniądze, które Polska otrzyma ze sprzedaży uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Stawka toczy się o ok. 27 mld zł. Minister finansów chce załatać nimi dziurę budżetową, natomiast szef resortu gospodarki chciałby przeznaczyć je na modernizację sektora energetycznego.

Plan działań miasta stołecznego Warszawy na rzecz zrównoważonego zużycia energii zakłada do roku 2020 redukcję emisji CO² do poziomu 80 procent.

Małe i średnie przedsiębiorstwa, rolnicy i tzw. zwykli obywatele staną się inwestorami. Takie możliwości ma wprowadzić ustawa o odnawialnych źródłach energii. To z kolei może zmienić dotychczasową, scentralizowaną strukturę energetyczną.