Gościem Honorowym festiwalu „Ogrody Muzyczne” zostaje kraj, który 1 lipca obejmuje przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. W tym roku jest to Estonia. Cztery wieczory estońskie będą rzadką w Polsce okazją do poznania kultury tego interesującego kraju. Festiwal "Ogrody Muzyczne" na Dziedzińcu Wielkim Zamku Królewskiego w Warszawie potrwa od 1 do 26 lipca 2017. Na Dziecięce Ogrody Muzyczne (wstęp wolny) organizatorzy zapraszają 12, 19 i 26 lipca 2017 o godz. 10 i 11.30.
W dziennym świetle tallińska Starówka wygląda zupełnie inaczej, niż w marnym oświetleniu nocnym. Zwłaszcza w pełni słońca, bo pogoda nam dopisuje, a przewodniczka – absolwentka toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika świetnie zna miasto i potrafi o nim ciekawie opowiadać po polsku.
Do estońskiej stolicy przyjeżdżamy wieczorem. Poprzedni raz byłem tu, krótko, ponad pól wieku temu, niewiele więc z niej pamiętam. Najbardziej moment, gdy wraz z kolegą wysiedliśmy w nieco mglisty, wrześniowy poranek z nocnego pociągu z ówczesnego Leningradu, dziś Petersburga, na tutejszym dworcu.
Sławni badacze Syberii: Benedykt Dybowski i Aleksander Czekanowski, światowej sławy etnograf Bronisław Malinowski, „odkrywca" Zakopanego dr Tytus Chałubiński, badacz języków słowiańskich Ignacy Baudouin de Curtenay, powieściopisarz Józef Weyssenhoff, przyszły profesor i prezydent RP Ignacy Mościcki oraz ostatni prezydent II RP Władysław Raczkiewicz, to tylko najbardziej znani absolwenci spośród około 2,5 tysiąca naszych rodaków, którzy studiowali na tutejszym uniwersytecie Academia Gustaviana. Był wśród nich też, chociaż ze względów rodzinnych studiów tu nie ukończył, historyk, socjolog, polityk i działacz socjalistyczny oraz niepodległościowy Bronisław Limanowski.
Ogromna większość naszych rodaków zapewne nigdy nie słyszała o tym, obecnie niewiele ponad 8-tysięcznym mieście, nazywanym Sercem Estonii, gdyż położone jest niemal w centrum kraju, między stołecznym Tallinem i drugim pod względem wielkości, uważanym za stolicę kulturalną Tartu, dawnym Dorpatem. Paide, bo o nim mowa, przez kilka wieków nosiło niemiecką nazwę Weißenstein, polską zaś Biały Kamień, gdyż tutejszy zamek zbudowano z białego wapienia. Przepływa przez nie rzeka Parnawa i wpadająca do niej Esna. I było jednym z miejsc chwały polskiego oręża.
Wyspa Sarema (Saaremaa) odgradza Zatokę Ryską od pełnego morza. Jest ona drugą na Bałtyku pod względem wielkości powierzchni – 2673 km² – po szwedzkiej Gotlandii i dziesiątą liczby ludności – niespełna 40 tysięcy. Z której ponad jedna trzecia mieszka w jedynym tu mieście Kuressaare.
Sławni badacze Syberii: Benedykt Dybowski i Aleksander Czekanowski, światowej sławy etnograf Bronisław Malinowski, „odkrywca" Zakopanego dr Tytus Chałubiński, badacz języków słowiańskich Ignacy Baudouin de Curtenay, powieściopisarz Józef Weyssenhoff, przyszły profesor i prezydent RP Ignacy Mościcki oraz ostatni prezydent II RP Władysław Raczkiewicz, to tylko najbardziej znani absolwenci spośród około 2,5 tysiąca naszych rodaków, którzy studiowali na tutejszym uniwersytecie Academia Gustaviana. Był wśród nich też, chociaż ze względów rodzinnych studiów tu nie ukończył, historyk, socjolog, polityk i działacz socjalistyczny oraz niepodległościowy Bronisław Limanowski.
Parterowe, zbudowane z kamienia i kryte jednolitymi strzechami są bardzo długie, nawet kilkudziesięciometrowe. Tak długich wiejskich chat nie widziałem nigdzie indziej w Europie. Mimo woli kojarzą mi się ze słynnymi Długimi domami Ibanów, potomków łowców głów w dżungli na Borneo, w jednym z których nocowałem podczas podróży po tej wyspie.
a