Posłowie PSL oraz przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia chcieliby, aby wszystkie środki pomagające w rzuceniu lub ograniczeniu palenia były dostępne wyłącznie w aptekach, a ich sprzedaż ograniczona. Oczywistymi beneficjentami takiego zabiegu byłyby wyłącznie firmy farmaceutyczne oraz lobby aptekarskie.
- Mam dziwne skojarzenia patrząc na propozycje zapisów ustawy, która miała liczbę miejsc, gdzie będzie można palić, a w praktyce tylną furtką wprowadza się zakaz używania środków, które eliminują z naszego otoczenia dym papierosowy i mogą pomóc w ograniczeniu liczby nałogowych Palaczy – mówi Łukasz Roguski z akcji społecznej BezDymu.com
W praktyce oznacza to, że po wejściu tej Ustawy* w życie miliony Polaków, których bezpośrednio dotkną powszechne zakazy palenia w miejscach publicznych, będzie miała utrudniony i drogi dostęp do środków wspomagających ograniczenie lub zerwanie z nałogiem.
- Trzeba pamiętać, że im prostszy dostęp np. do elektronicznych papierosów, tym więcej palaczy może ograniczyć palenie w miejscach publicznych, a przecież o to chodzi w ustawie – przekonuje Roguski – nie rozumiem, dlaczego alternatywa w postaci elektronicznych papierosów, która rozwiązuje problem biernego palenia, ma być zabroniona na rzecz inhalatorów nikotyny koncernów farmaceutycznych? Czy to przypadek, że te ostatnie mają w tej chwili ostrą kampanię telewizyjną? Zasłanianie się tym, że e-papierosy są nieprzebadane to nie jest argument – wielu lekarzy (w tym również i członkowie Komisji Zdrowia) pozytywnie wypowiedziało się na ich temat. Z kolei papierosy są przebadane i wiadomo, że powodują wiele chorób, a mimo to, są dostępne w każdym kiosku – dodaje Roguski
Ustawa o zakazie palenia miała za zadanie wyeliminować problem biernego palenia i tego ona dotyczy, dlatego została stworzona. - Papierosy elektroniczne nie powodują efektu biernego palenia, dym jest bezwonny, niewyczuwalny oraz nieszkodliwy dla osób trzecich, więc problem biernego palenia tu nie występuje – dodaje Roguski.
Pomysłodawcy akcji BezDymu.com chcieliby aby Polacy mieli powszechny i tani dostęp do środków, które pomagają ograniczyć palenie w miejscach publicznych bez konieczności odwiedzania Aptek, które są drogie, a dla wielu wizyta w nich jest po prostu odstraszająca. Akcja ma promować życie bez dymu papierosowego i wolność wyboru alternatywy pomagającej ograniczyć palenie w miejscach publicznych.
* - Ustawa „O ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych"