Wartość kredytów proekologicznych udzielonych w bieżącym roku przez Bank Ochrony Środowiska na terenie Wielkopolski przekroczyła już 100 mln zł.

W sobotę odbył się w Warszawie Marsz Wolności i Suwerenności – mający upamiętnić rocznicę ogłoszenia przez Radę Regencyjną (7-X-1918) suwerenności Królestwa Polskiego.

Niezniszczalna superbakteria pojawiła się w Polsce. Bakteria NDM-1 jest odporna nawet na działanie antybiotyków ostatniej szansy. Według oficjalnych danych tylko w pierwszym półroczu tego roku odnotowano 141 przypadków zakażenia lub nosicielstwa tej bakterii. Skala problemu może być jednak znacznie większa.

Co łączy ze sobą bohaterów dwóch taśm nagranych w restauracji „Sowa i przyjaciele"? Panów: Marka Belkę, Sławomira Cytryckiego, Sławomira Nowaka, Andrzej Parafianowicza, Bartłomieja Sienkiewicza i Dariusza Zawadkę?

Ludzie zachodzą w głowę: co się dzieje? Czemu Kongres Nowej Prawicy ma tak wysokie notowania? W sondażach ulicznych doszedł do 8,4% - w telefonicznych (gdzie ludzie boją się przyznać, że popierają partie anty-państwową) 4 – 6 %. Co się dzieje?

Na barbarzyńskim Mazowszu w dobrym tonie jest wyśmiewać się z Wielkopolan – że to nigdy nie zrobili porządnego powstania, bo obowiązuje zakaz deptania trawników.

W pradolinie Noteci - w pobliżu pięknych jezior - napotkamy jeden z najpiękniejszych zakątków Wielkopolski, tzw. "Szwajcarię Czarnkowską".

W Poznaniu powstaje pierwszy w Polsce system, który pozwoli chorym na cukrzycę skonsultować się ze specjalistą na odległość. Chodzi o pacjentów z tzw. stopą cukrzycową, którzy często potrzebują porady chirurga naczyniowego.

Socjalizm – jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się problemy... nie znane w żadnym innym ustroju – powiedział kiedyś śp. Stefan Kisielewski. W Wielkopolsce jest to rzadsze, bo ludzie tu mają więcej zdrowego rozsądku – ale, niestety: socjalizm ma swoje prawa...

W pięknych czasach rozbicia dzielnicowego nie było bezrobocia, bo każdy książę i inny komes miał własny dwór, z giermkami, dworkami i innymi takimi. Jednak rodziny dworzan należało gdzieś umieścić – oczywiście, na koszt poddanych.