Znów wybuchła afera z rosyjskim „Memoriałem". Przypominam: była to grupa ludzi, która zajmowała się upamiętnianiem zbrodni sowieckich. I latami robili dobrą robotę...
...po czym postanowili zająć się polityką bieżącą.
Wyobraźmy sobie, że po pierwszej Wojnie Światowej nie obalono w Niemczech Cesarza - to imperium przetrwało zawieruchę dziejową. Co robiłby wtedy towarzysz Adolf Hitler?
Niedługo zaczynają się wybory prezydenckie. Kandydaci już zbierają się i kręcą koło bloków startowych. A wśród kibiców trwają dyskusje.
Nigdy nie myślałem, że w tym unio=Parlamencie wystąpię jako tępiciel rasizmu i anty-semityzmu – ale na to mi przyszło...
Co by nie powiedzieć o Polsce, to PiS jest partią lewicującą – ale w sferze obyczajowej dość konserwatywną. Polska jest chyba jedynym krajem Unii, gdzie zniesiono podatek spadkowy. Co by nie powiedzieć o PO, to partia ta wywodzi się z Kongresu Liberalno-Demokratycznego – i nie robi takich soc-szaleństw, jak na Zachodzie.
Nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi bronić p. Anieli Merkel. P. Merkel uważam, jak wszyscy wiedzą, za agentkę (StaSi? KGB?) - być może przewerbowaną do CIA – i obserwuję Jej poczynania z najwyższą podejrzliwością.
Spotkałem wczoraj statystyka, który postawił śmiałą tezę, że wybory samorządowe nie były sfałszowane. Odpowiedziałem: „Taką hipotezę można by obronić – pod warunkiem przyjęcia innego śmiałego założenia:: że mianowicie Wielkopolanie są głupsi od mieszkańców Podlasia i Podkarpacia – bo znacznie częściej mylą się stawiając krzyżyki". Facet pomyślał chwilkę, pomyślał – i powiedział: „Wycofuję swoją tezę".
Z tymi wyborami ludzie mają zagwozdkę. Bo, z jednej strony, fałszerstwa oczywiste – i większe niż w poprzednich. Jak się nie zareaguje – to co będzie w następnych? Istnieją też podejrzenia dwóch rodzajów fałszerstw – bo gdy karty do głosowana drukuje firma zaprzyjaźniona z marszałkiem województwa, które po raz drugi odnotowuje dziwny przyrost głosów?
Wyniki wyborów samorządowych są zdumiewające: zupełnie inne, niż w innych wyborach. Weźmy np. PSL i KNP. Nowa Prawica wygrywała z PSL nieustannie, prowadziła nad PSL we wszystkich prawie sondażach – a tu np. w Wielkopolsce: PSL 27% - KNP – niecałe 4%!!!
a