środa, maj 01, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/5200.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/5200
czwartek, 03 listopad 2011 13:41

Perejasław czyli kozackie miasto Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Perejasław czyli kozackie miasto aut.: Cezary Rudziński

Niespełna 70 km na południowy wschód od Kijowa, na lewym brzegu Dniepru w pobliżu ujścia do niego rzeki Trubieży, leży blisko 30–tysięczne dziś miasto, które odegrało wyjątkową rolę w historii Ukrainy, a pośrednio również Polski. To stary ruski gród Perejasław.

To w Perejesławiu sławna Rada Perejasławska kozactwa pod przywództwem hetmana Bohdana Chmielnickiego uchwaliła i podpisała w styczniu 1654 roku zjednoczenie Ukrainy z Państwem Moskiewskim. Miasto zyskało w nazwie drugi człon – Chmielnicki.


Już w pięć lat później Kozacy przekonali się, jak bardzo zostali oszukani. Przez ponad 300 lat rosyjska, a później sowiecka propaganda głosiła o historycznym zjednoczeniu dwu bratnich, prawosławnych słowiańskich narodów. I nadal tak to określa Moskwa. Ale w niepodległej Ukrainie tamtą decyzję i jej skutki ocenia się już nie tak jednoznacznie.

Spod polskiego ucisku pod rosyjski knut

Kozacy i ukraińskie chłopstwo rzeczywiście wyrwali się wówczas spod pańszczyźnianego ucisku polskiej magnaterii i szlachty. Szybko okazało się, że dostali się pod wcale nie łagodniejszy rosyjski knut. „Zagwarantowane" w Umowie Perejasławskiej kozackie wolności i dawne, z czasów polskich, przywileje ukraińskiej szlachty były ograniczane. W 1781 roku ostatecznie zostały przez carat skasowane. Ukraina stała się jedną z prowincji rosyjskiego imperium, nazywaną pogardliwie „Małorossijej" – Małą Rosją.

Wcześniej zaś, bo w 1667 roku, kraj dumnych kozaków na ponad 270 lat podzielony został wzdłuż Dniepru na dwie części: lewobrzeżną podległą Moskwie i prawobrzeżną – Rzeczypospolitej Trojga Narodów. I nawet po jej rozbiorach, Ukraina Zachodnia dostała się Austrii, a po I wojnie światowej wróciła do Polski. Połączenie wszystkich ziem ukraińskich w jedną całość nastąpiło dopiero w wyniku II wojny światowej i decyzji Stalina akceptowanej przez Churchilla i Roosevelta. Ale podziały na Wschód i Zachód w obyczajach, kulturze, poglądach, a nawet języku. są nadal bardzo silne także w niepodległej już od 20 lat Ukrainie.

Jeszcze do niedawna, w czasach komunistycznego zniewolenia, przewodniki pomijały niektóre fakty z historii Perejesławia-Chmielnickiego, jak np. antyrosyjskie powstania kozackie i chłopskie w latach 1666 i 1727, nie mówiąc już o zmuszeniu hetmana Jurija Chmielnickiego, syna, a zarazem następcy Bohdana, do podpisania w Perejasławiu w 1659 roku sfałszowanego w Moskwie tekstu umowy kozacko – rosyjskiej z 1654 roku.

Perejesław na Rusi

Pierwsza wzmianka o mieście znajduje się w umowie między Rusią Kijowską i Bizancjum zawartą w 907 roku. Perejasław był wówczas twierdzą na południowej granicy Rusi, a zarazem jednym z jej trzech największych i najważniejszych ośrodków.

W 1054 r. stał się stolicą oddzielnego księstwa. Kres jego potędze, obejmującego dosyć rozległy obszar między Dnieprem, Oką i górną Wołgą, położył w 1239 roku najazd Wielkiej Ordy. Perejasław został całkowicie zniszczony, jego mieszkańcy wyrżnięci lub zabrani w jasyr. Odrodzenie miasta nastąpiło dopiero w latach 60-tych XIV w., gdy znalazło się w składzie Wielkiego Księstwa Litewskiego. Kolejne ogromne spustoszenia spowodował najazd tatarskich hord krymskiego chana Mengu Gireja w 1489 roku.

W granicach Rzeczypospolitej

Po Unii Lubelskiej w 1569 roku Perejasław wszedł w skład Korony. Po okresie rozwoju nastąpił czas kozackich i chłopskich buntów, w których udział wzięli także mieszkańcy - najpierw pod dowództwem Krzysztofa Kosińskiego (1591-1593), a później Seweryna Nalewajki (1594-1596).

W 1625 roku Perejasław stał się garnizonem jednego z największych na Ukrainie pułków kozaków rejestrowych. W 1630 roku klęską wojsk koronnych pod dowództwem hetmana S. Koniecpolskiego zakończyła się wielka dwutygodniowa bitwa pod miastem. Udział w niej wzięło około 30 tys. kozaków i powstańców oraz 12 tys. szlachty i żołnierzy koronnych. Wg Latopisu Lwowskiego zginęło w niej kilka tysięcy uczestników. Mimo późniejszych ustępstw ze strony polskiej, niezadowolenie kozactwa oraz tamtejszych mieszczan i chłopstwa nie malało.

W przypadku Perejasławia pogłębiało je uczynienie go w 1635 roku przez ówczesnego starostę L. Żółkiewskiego siedzibą jezuitów. W dwa lata później wybuchło kolejne antypolskie powstanie. Zaś w tragicznym 1648 roku rozpoczął się kilkuletni okres „Ogniem i mieczem", nazywany na Ukrainie Wojną Wyzwoleńczą - zostaje podpisana umowa perejesławska z Moskwą, wybuchają kozackie powstania antyrosyjskie, o czym już napisałem wcześniej.

Pod rządami carów i bolszewików

Pod rządami rosyjskimi miasto dobrze się rozwijało. Ciągle jednak była to mała mieścina. W 1782 roku miała 7987 mieszkańców, w 1835 – 8460. Dopiero na początku XX wieku ich liczba przekroczyła 16 tysięcy. Wiązało się to z uruchomianiem niewielkich fabryk, ale generalnie był to okres zastoju gospodarczego. Dopiero w czasach radzieckich zbudowano elektrownię, otworzono szkołę pedagogiczną oraz kilka ogólnych.

Ponad 2–letnia okupacja hitlerowska nie sprzyjała dalszemu rozwojowi, spowodowała straty wśród mieszkańców. Nawet po uruchomieniu w 1959 roku dużej szwalni, miasto o 15 tys. mieszkańcach nadal miało ich mniej niż w 1901 roku. Później powstało kilka innych zakładów i placówek kulturalnych. W 1990 roku, na progu niepodległości, w Perejasławiu-Chmielnickim mieszkało 29,9 tys. osób i ich liczba nadal nie przekroczyła 30 tysięcy.

{gallery}5200{/gallery}

27 muzeów

Miasto, podobnie jak wiele mu podobnych na ukraińskiej prowincji, jest dosyć zaniedbane. Z trochę chaotyczną i mało ciekawą zabudową, dosyć prymitywnym handlem, o gastronomii już nie wspominając. Równocześnie jednak istnieje w nim 27 muzeów - przeważnie niewielkich, monotematycznych. Przykładowo: Historyczne, Archeologiczne, Kozackiej Sławy, Historii kultury trypolskiej, Kutury czerniachowskiej, Strojów ludowych środkowego Naddnieprza, Architektury Perejasławia czasów Rusi Kijowskiej, Sztuki stosowanej, Chleba, Roślin Leczniczych, Szołoma Alejchema – klasyka literatury żydowskiej, który urodził się w Perejasławiu itp.

Spośród 7 pomników dwa poświęcone są Hryhorijowi Skoworodzie, a trzy Zjednoczeniu Ukrainy z Rosją. Plan miasta uwzględnia tylko jeden pomnik architektury: Zespół Michajłiwśkogo monastyria. Najbardziej okazała w tym zespole architektonicznym jest dzwonnica w stylu ukraińskiego baroku, trzypoziomowa, zakończona zielonkawo – niebieskim hełmem, pomalowana na biało. Według planu miasta zbudowano ją w roku 1745. Na żeliwnej tablicy widnieje jednak rok 1776.

Świątynie i pomniki

Kilkadziesiąt metrów od dzwonnicy, trochę w głębi od zbiegających się w tym miejscu ulic Moskiewskiej i Bohdana Chmielnickiego, stoi skryty wśród zieleni Sobór Wozniesieński o śnieżnobiałych ścianach, z jedną niebiesko – zieloną kopułą. Dawniej przyklasztorny, zbudowany w latach 1646–1666 również w stylu ukraińskiego baroku. Tuż obok, w parterowym budynku b. kolegium w ogrodzie, otwarte jest muzeum H. Skoworody z ciekawą ekspozycją prezentującą działalność i dorobek tej wybitnej postaci ukraińskiej kultury. Na terenie muzealnym stoi pomnik oraz osobno rzeźba tego filozofa i poety. Drugi poświęcony mu pomnik wzniesiono trochę na uboczu od centrum, koło Uniwersytetu Pedagogicznego.

W najstarszej części miasta stoi monument upamiętniający najsłynniejszy staroruski epos „Słowo o połku Igoriewie" – „Słowo o Wyprawie Igora" oraz jednego z jego autorów, kronikarza Sylwestra. Żył on w Perejasławiu w latach 1118-1123 i został pochowany w tutejszym soborze. Ściślej mówiąc, pomnik ten poświęcono nie tyle temu eposowi i Sylwestrowi, co użytemu w nim po raz pierwszy w dziejach słowu „Ukraina". Dwie przecznice dalej, przy ul. Tarasa Szewczenki, stoi pomnik tego największego ukraińskiego poety.

Trzy wieki - to aż nadto

Na skraju parku, przy ul. Bogdana Chmielnickiego, stoi duży, wzniesiony w 1954 r. pomnik „300. rocznicy zjednoczenia Ukrainy z Rosją". Nadnaturalnej wielkości dwu kobiet na granitowym postumencie z trochę ironicznie dziś brzmiącym napisem. „Na wieki razem z narodem rosyjskim". Już po 36 kolejnych latach miało okazać się, że trzy wieki to aż nadto. Jedna z tych postaci przedstawia podobno carycę Katarzynę II, która... pozbawiła kozaków resztki praw zagwarantowanych im w układzie zjednoczeniowym. Drugi pomnik poświęcony temu wydarzeniu, nazwany „Na wieki razem", stoi na placu, na którym obradowała Rada Perejasławska.

Jest również trzeci, bo tak chyba należy określić wielką, stojącą kilkanaście metrów od drugiego, granitową płytę z brązową płaskorzeźbą głowy Bohdana Chmielnickiego oraz informacją w języku ukraińskim: „Na tym placu 8 (18) stycznia 1654 roku odbyła się Rada Perejasławska, która wyrażając wolę narodu ukraińskiego podjęła historyczną decyzję o zjednoczeniu Ukrainy z Rosją". To jednak jeszcze nie wszystkie tutejsze pomniki. Nad niewielkim Cmentarzem Bohaterów Związku Radzieckiego góruje pomalowany złotą farbą pomnik radzieckiego żołnierza – wyzwoliciela Ziemi Perejasławskiej.

Skansen środkowego Naddnieprza

Niedaleko od tablicy upamiętniającej Radę Perejasławską stoi ceglana cerkiew Swjato-Uspienśka Woskresińska z końca XIX w. Jakieś 150–200 m dawna cerkiew w stylu baroku, w której swoją siedzibę ma muzeum ukraińskich strojów ludowych środkowego Naddnieprza. Przed nią zaś leżą zabytkowe lufy armatnie odlane na Syberii w 1724 roku.
W pobliżu obecnego centrum miasta, na terenie dawnego grodu znajduje się Narodowy Rezerwat Archeologiczno – Etnograficzny, a w nim siedziby 14 muzeów oraz najstarszego na Ukrainie skansenu, czyli Muzeum Architektury Ludowej i Bytu Środkowego Naddnieprza. Skansen jest niewielki, ale posiada 69 cennych zabytków architektury drewnianej z tego regionu - głównie z XVII i XIX wieku, m.in. trzy cerkwie, dzwonnicę, 15 wiatraków i młynów oraz chłopskie chaty i zagrody. Na jego terenie jest również wystawa stepowych kurhanów z III-II w p.n.e. oraz kilka rekonstrukcji. I to już chyba wszystko, co warto zobaczyć w tym historycznym mieście.

{jumi [*6]}

a