Czy paliwa mogą być tańsze?

{jumi [*4]}Chodzi m.in. o dokonanie szybkiej nowelizacji przepisów dotyczących stosowania biopaliw, w tym obniżenia tzw. Narodowego Celu Wskaźnikowego – twierdzi Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). Wg wydanego przez nią komunikatu branża paliwowa z zadowoleniem przyjęła te zapowiedzi. Jednocześnie w liście do premiera wskazane zostały możliwości podjęcia innych działań, które mogą przynieść korzyści dla klientów, budżetu państwa i branży paliwowo-motoryzacyjnej. Chodzi przede wszystkim o szybkie dostosowanie przepisów polskich do regulacji unijnych (np. dopuszczenie do obrotu oleju napędowego B7, co znacznie zmniejszy koszty wprowadzania biopaliw do obrotu), a także likwidację szeregu barier administracyjnych, windujących ceny paliw (przepisy dotyczące legalizacji zbiorników na stacjach paliw, samoobsługa przy tankowaniu autogazu, hermetyzacja cystern paliwowych etc.). POPiHN od dłuższego czasu proponuje stworzenie jednolitej, ogólnopolskiej bazy danych o stacjach paliw – do użytku organów kontrolnych, w tym organów kontroli. Wg szacunków liczba nielegalnych punktów sprzedaży paliw, działających bez koncesji i innych wymaganych zezwoleń, wynosi w naszym kraju kilka proc. wszystkich funkcjonujących stacji. Przekłada się to na olbrzymie kwoty, utracone przez budżet państwa w wyniku działalności szarej strefy. Niestety, jak dotąd propozycja ta nie została zrealizowana przez MSWiA. Proste i szybkie decyzje administracyjne mogą wspomóc portfel „Kowalskiego”, w ocenie branży nawet o kilkanaście groszy na litrze. POPiHN zwrócił się również z apelem o zorganizowanie okrągłego stołu w celu przygotowania szybkiej zmiany najbardziej kontrowersyjnych przepisów.

{jumi [*9]}