Solura, stolica kantonu Solothurn, położona nad brzegiem rzeki Aary i u podnóża masywu Jury, reklamuje się jako perła szwajcarskiego baroku. Ale nie tylko. Turystów ma tu zwabić coś jeszcze: dziwna i tajemnicza historia z liczbą 11.
Na południowy zachód od Lucerny, stolicy kantonu o tej samej nazwie, znajduje się jedyny w Szwajcarii Rezerwat Przyrody UNESCO Entlebuch. Nazywany tu „Dzikim Zachodem".
Najmniejszy (po Bazylei-Miasto) kanton Szwajcarii leży na wschodzie kraju, niedaleko Lichtensteinu i granicy z Austrią. Nie dość, że jest naprawdę miniaturowy i jakby wycięty ze środka kantonu St. Gallen, to jeszcze rozpada się na dwa półkantony: Innerrhoden (172 km kw.), czyli część wewnętrzną, głównie katolicką i Ausserrhoden, zewnętrzną (243 km kw.), zamieszkaną przez protestantów.
Turystyka przyjazdowa do Szwajcarii promowana jest w br. pod hasłem „Żywe tradycje". Kraj ten postrzegany jest, nie tylko u nas, przede wszystkim jako cel wyjazdów na narty oraz uprawiania innych sportów zimowych. A także bogatej oferty wypoczynku, również aktywnego, i zwiedzania zabytków, muzeów oraz innych ciekawych miejsc przez cały rok.
Żeby wcielić się w postać słynnego agenta 007 wystarczy dotrzeć nad tamę Verzasca. W filmie „GoldenEye" Pierce Brosnan wykonał z niej najsłynniejszy skok świata na bungee. Biegnąc wzdłuż krawędzi tamy, rzucił się w dół, wykonując najbardziej spektakularny skok na bungee w historii kina. Będąc w Szwajcarii można spróbować powtórzyć jego wyczyn.
Największa rzeka cachodniej Europy, 1320-kilometrowej długości Ren, ma źródła i górny bieg w Szwajcarii. Ściślej, podobnie jak nasza Wisła, ma dwa źródła, oba w Gryzonii (Graubünden) – największym szwajcarskim kantonie.
W określeniu tym jest trochę przesady. Hazardowi w Makau (Macao), byłej kolonii portugalskiej w Chinach, a od 1999 roku Specjalnego Regionu Administracyjnego ChRL, daleko jest bowiem w tej dziedzinie do skali Las Vegas w USA. Bije jednak chyba na głowę zarówno np. Monte Carlo w Monaco, jak i Sun City w RPA.
a