Zgodnie z aktualnym szacunkiem GUS, w I kw. br. dynamika PKB w Polsce obniżyła się do 3,5 proc. rok do roku (r/r) z 4,3 - w 2011 r. Ale - tłumaczą autorzy raportu - wynika to w dużej mierze z niekorzystnych uwarunkowań zewnętrznych polskiej gospodarki. Strefa euro od IV kw. ub.r. ponownie znajduje się w fazie recesji, do czego przyczyniają się problemy zadłużeniowe niektórych krajów strefy. Jednocześnie ceny surowców energetycznych (ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla kamiennego) wyrażone w złotych, pomimo spadku w ostatnich tygodniach, są obecnie wyższe niż przed wybuchem światowego kryzysu finansowego. Z kolei na relatywnie wysoki poziom cen surowców wpływ mają: rosnący popyt ze strony tzw. rynków wschodzących (m.in. Chin, Indii i krajów południowoamerykańskich), ograniczone możliwości wzrostu podaży surowców w krótkim okresie, utrzymujące się ryzyko polityczne w niektórych krajach wydobywających ropę naftową oraz osłabienie złotego.
NBP zakłada, że w 2012 r. wzrost w gospodarce niemieckiej obniży się do poziomu jedynie nieznacznie wyższego od zera. Z kolei biorąc pod uwagę, że osłabienie złotego w ostatnim okresie było spowodowane głównie wzrostem niechęci inwestorów do ponoszenia ryzyka na globalnych rynkach finansowych, można spodziewać się, że złoty będzie stopniowo się wzmacniał. W latach 2012-2013 oczekiwane jest ponadto zacieśnienie polityki finansowo-podatkowej w Polsce nakierowane na obniżenie deficytu sektora finansów publicznych (SFP) do poziomu umożliwiającego wyjście Polski z procedury nadmiernego deficytu (EDP), narzuconej wymogami unijnymi, m.in. ograniczającej możliwość ponoszenia wydatków publicznych. W latach 2013-2014 – dodaje raport - obniżeniu ulegnie także wielkość wykorzystywania funduszy unijnych oraz wydatków publicznych przeznaczonych na ich współfinansowanie. Wraz z pogorszeniem sytuacji na rynku pracy, co najmniej do końca br. można spodziewać się, że dalsze finansowanie konsumpcji spadkiem stopy oszczędności będzie ograniczone. W efekcie tempo wzrostu gospodarczego w Polsce ulegnie w horyzoncie projekcji wyraźnemu spowolnieniu (do 2,0 proc. w 2013 r.). W dłuższym horyzoncie, w ślad za poprawiającą się sytuacją za granicą, zmniejszeniem skali zacieśniania polityki fiskalnej, a także ograniczeniem spadkowej tendencji napływu funduszy z budżetu UE, dynamika PKB wzrośnie do poziomu zbliżonego do 3 proc. r/r.
Inflacja utrzyma się co najmniej jeszcze w br. i w 2013 r. na podwyższonym poziomie, zbliżonym do 4 proc. r/r. Wynika to z wcześniejszego osłabienia złotego, niekorzystnych uwarunkowań podażowych, utrzymujących krajowe ceny żywności i energii na wysokim poziomie oraz działań regulacyjnych (wzrost akcyzy na olej napędowy, wzrost stawki rentowej, polityka Urzędu Regulacji Energetyki). W kolejnych latach inflacja obniży się ze względu na stopniowe wygasanie proinflacyjnego wpływu deprecjacji kursu złotego oraz osłabienie krajowego wzrostu gospodarczego i tym samym zmniejszenie presji popytowej. W tym samym kierunku będzie oddziaływać stabilizacja cen surowców energetycznych i spadek cen surowców rolnych na rynkach światowych, do czego przyczyni się spowolnienie w gospodarce światowej. Spadek inflacji w 2013 r. będzie częściowo ograniczany przez skutki wprowadzenia opłat za emisję CO2, związanych z wdrożeniem przez Polskę Pakietu Energetyczno-Klimatycznego. Ponadto w 2014 r. w kierunku niższej inflacji oddziaływać będzie umacniający się kurs walutowy, obniżenie podstawowej stawki podatku VAT do poziomu z 2010 r. W wyniku oddziaływania powyższych czynników, przy umiarkowanej skali ożywienia gospodarczego, inflacja obniży się do poziomu poniżej celu inflacyjnego (tj. mniej niż 2,5 proc.).
{jumi [*9]}