Ceny nie rosną już tak szybko. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w marcu inflacja przyhamowała do 3,9 proc. Niższy wskaźnik to przede wszystkim efekt wysokich cen z poprzedniego roku.
- W kierunku niższej inflacji działa wysoka baza poprzedniego roku, czyli ceny żywności i ceny paliw. Uporczywie wysoką inflację tworzą nam stale rosnące ceny energii elektrycznej i paliw - podkreśla prof. Elżbieta Chojna-Duch, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Obecny poziom inflacji wciąż jest powyżej celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc. z możliwymi odchyleniami o 1 proc. w górę i w dół. W walce z rosnącymi cenami pomogłaby podwyżka stóp procentowych, o której po kwietniowym posiedzeniu mówił prof. Marek Belka, prezes banku centralnego.
- Tutaj reputacja Rady jest bardzo istotna. Ponieważ Rada już zapowiedziała tę podwyżkę. Jednak pod pewnymi warunkami, czyli uporczywości i wysokiego trendu wzrostowego inflacji - mówi prof. Chojna-Duch.
RPP będzie musiała wziąć pod uwagę również spodziewane spowolnienie gospodarcze w Europie. Wysokie stopy procentowe nie sprzyjają przyspieszaniu wzrostu PKB.
{jumi [*9]}