{jumi [*4]}Na początku ub.r. firma rozpoczęła nową strategię. Podjęte działania koncentrują się m.in. na dywersyfikacji źródeł przychodów oraz rozbudowie własnych punktów sprzedaży. W ramach przyjętych założeń, spółka wzmocniła swoją pozycję na rynku naziemnym ze szczególnym uwzględnieniem segmentu bankietowego. To właśnie ten obszar działalności firmy osiągnął w I półroczu br. największą dynamikę przychodów wobec analogicznego okresu roku ubiegłego – ponad 200 proc. - Cały czas rozwijamy naszą ofertę, nie zapominając o podstawowym segmencie działalności, jakim jest catering lotniczy. Obecnie przygotowujemy posiłki dla 16 linii lotniczych oraz dla rejsów specjalnych i rządowych - twierdzi Krzysztof Wiśniewski, prezes LOT Catering. - Obecnie jesteśmy w trakcie modernizacji zakładu produkcyjnego, dokonując inwestycji w nowy sprzęt oraz wyposażenie. Udało nam się również obniżyć koszty zakupu surowców oraz produktów. W ten sposób zredukowaliśmy koszty wytwarzania, to nam umożliwiło wypracowanie znaczącego zysku - dodaje Wiśniewski. Zarząd firmy planuje utrzymanie dotychczasowej dynamiki wzrostu. Nie wyklucza również przejęć oraz konsolidacji z innymi firmami operującymi na rynku cateringowym. - Prowadzimy rozmowy w celu nawiązania współpracy z nowymi przewoźnikami. Planujemy również rozbudowę naszej sieci restauracji Tomatillo. Przewidziane jest także otwarcie kolejnych punktów handlowych wyrobów cukierniczych marki Biscuiterie, m.in. w miastach, w których mamy swoje oddziały, tj.: Krakowie, Poznaniu i Gdańsku - przekonuje Wiśniewski.
{jumi [*9]}