Jak podał GUS ceny dóbr i usług konsumpcyjnych w grudniu 2010 r. wzrosły o 0,4 proc. w stosunku do listopada oraz o 3,1 proc. w porównaniu z grudniem 2009. Z kolei w całym 2010 roku inflacja wyniosła 2,6 proc. Wynik ten jest zgodny z prognozami analityków ministerstwa gospodarki (MG).
{jumi [*4]}W grudniu ustabilizowały się ceny żywności. Zgodnie z oczekiwaniami ekspertów MG największy wpływ na wzrost inflacji miały wyższe ceny paliw. Na tą sytuację wpłynęła droższa ropa oraz osłabienie złotego. Eksperci MG oczekują, że ceny w styczniu 2011 r. będą rosły w tempie zbliżonym do notowanego w grudniu 2010 r. Głównym czynnikiem wpływającym na kształtowanie się inflacji będzie utrzymywanie się wysokich cen paliw. Zdrożeje także żywność. Z kolei wyprzedaże powinny spowodować sezonowy spadek cen odzieży i obuwia. Analitycy MG oczekują, że roczny wskaźnik wzrostu cen w styczniu ponownie wzrośnie, choć powinien utrzymać się poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej. Największy wpływ na kształtowanie wskaźnika w grudniu obok cen w transporcie miał wzrost opłat związanych z mieszkaniem, wynikający głównie ze wzrostu cen energii. W pozostałych głównych grupach dóbr i usług ceny rosły wolniej od ogólnego wskaźnika.
{jumi [*9]}