wtorek, grudzień 10, 2024
Follow Us
wtorek, 07 wrzesień 2010 09:59

Jak Bolek i Gosztyła czarowali Wyróżniony

Napisane przez Anna Warzyniak
Oceń ten artykuł
(8 głosów)
na zdjęciu od lewej są: Juliusz Erazm Bolek, Karol Samsel i Jarosław Klejnocki na zdjęciu od lewej są: Juliusz Erazm Bolek, Karol Samsel i Jarosław Klejnocki fot.:Anna Warzyniak
Co łączy takich twórców jak Michaił Bułhakow, Julio Cortázar, Gabriel García Márquez, Günter Grass, Salman Rushdie, Patrick Süskind, Carlos Fuentes, Milan Kundera i Juliusz Erazm Bolek? – Realizm magiczny. – Odpowiedź jest zaskakująca dopóki nie pozna się nowej książki „Abracadabra" Juliusza Erazma Bolka.
W poniedziałkowy wieczór 6 września 2010 roku w warszawskim Klubie Księgarza na Rynku Starego Miasta odbyła się premiera długo oczekiwanej książki ABRACADABRA Juliusza Erazma Bolka, tegorocznego laureata Nagrody Światowego Dnia Poezji ustanowionego przez UNESCO. Poezję zaprezentował wybitny aktor Krzysztof Gosztyła. Zrobił to w sposób fenomenalny. Używając magicznych kompozycji słów stworzonych przez Juliusza Erazma Bolka wprowadził publiczność w stan hipnozy. Wszyscy przenieśli się do dziwnej krainy diabłów, ryb pływający po pokojach, miast, po których płyną złote żyły.

Abrakadabra jest książką wydaną w polsko-angielskiej wersji. Przekładu dokonali Anita i Andrew Fincham. Krzysztof Gosztyła, który spędził kilka lat w Stanach Zjednoczonych prezentował wiersze w obydwu językach. Publiczność była oczarowana jego interpretacją.

O książce wypowiada się też krytycy Jarosław Klejnocki i Karol Samsel. Pierwszy z nich zdradził, że Juliusz Erazm Bolek był pierwszym żywym poetą, jakiego poznał kiedy zaczął studia na polonistyce na Uniwersytecie Warszawskim, więc od lat z zainteresowanie śledzi rozwój poety. Drugi jest autorem wyboru wierszy „Sens-or", co pozwoliło mu dogłębnie poznać twórczość autora. Obydwa zatem doskonale znają dorobek literacki Juliusza Erazma Bolka, ale mają odmienne poglądy, na temat na czym zasadza się jego realizm magiczny. Tymczasem sprawa wydaje się prosta, na umiejętności zaczarowania odbiorcy. Na tym przecież polega magia poezji.

a