sobota, kwiecień 27, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/22842.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/22842
poniedziałek, 11 styczeń 2016 00:00

Stryj – dramatyczne losy wolnego królewskiego miasta Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Stryj – dramatyczne losy wolnego królewskiego miasta Fot.: Cezary Rudziński

Wiele polskich, lub przez wieki należących do Polski miast i miasteczek, było ofiarami wojen, najazdów, pożarów, epidemii. Ale chyba niewiele aż tylu, co obecnie nieco ponad 60-tysięczny, rejonowy (powiatowy) Stryj w obwodzie (województwie) lwowskim.

Wielokrotnie był on niemal doszczętnie palony i niszczony przez Tatarów, Kozaków, Wołochów, a także zarazy i pożary. Z tych ostatnich wielki, w dniu 17 kwietnia 1886 roku – spłonęło wówczas 646 domów, czyli większość istniejących w mieście – spowodował jego odbudowę według częściowo nowego planu.
A jednak miasto przetrwało, było pierwszym, w którym w niepodległej Ukrainie podniesiono błękitno-żółtą flagę, a w 2003 roku uznane zostało za najładniejsze miasto rejonowe w obwodzie lwowskim. Zanim jednak opowiem o, niestety nielicznych, tutejszych zabytkach, atrakcjach turystycznych i ciekawych miejscach, najpierw wspomnę o przeszłości Stryja. Zwłaszcza, że w popularnych źródłach polskich, takich jak przewodniki turystyczne czy wikipedia, brak wielu istotnych faktów. Zwłaszcza dotyczących historii, ruchów narodowych, oświaty i kultury ukraińskiej.

Geneza nazwy miasta

Równocześnie w dotyczących tego miasta źródłach ukraińskich, chociaż te, którymi dysponuję, są generalnie obiektywne, pomijane są niektóre wydarzenia ważne dla nas. Zwłaszcza dramatyczne losy tutejszych Polaków pod okupacją sowiecką. Ciekawych faktów dotyczących Stryja i jego przeszłości jest mnóstwo. Poczynając od pochodzenia nazwy miasta. Nie oznacza ona bowiem, jak wydaje się w pierwszej chwili, brata matki. Miasto położone na skrzyżowaniu ważnych w średniowieczu szlaków handlowych: z północy na południe, czyli z Rusi na Węgry oraz podkarpackiego ze wschodu na zachód, nad rzeką Stryj, prawym dopływem Dniestru, przyjął nazwę od tej rzeki.
Wywodzącą się z języka praindoeuropejskiego, w którym słowo sreu oznaczało strumień, strugę, strumyk. Podobnie zresztą jak, w częściowo zmienionej formie, w wielu językach europejskich. Straume po łacinie. Strom po niemiecku. Strum, struja, strumok, strumiń po ukraińsku. Sravati, co znaczy płynie, po staroindyjsku. Struth (rzeka) po irańsku itp. Chociaż natrafiłem również na ruską legendę dotycząca pochodzenia nazwy Stryj w odniesieniu do tego miasta. Według niej w dalekiej przeszłości, przez gęste tu wówczas lasy, prowadził niebezpieczny szlak handlowy.

Najstarsze dzieje

A na nim kupieckie transporty grabiła szajka herszta, nazywanego na tych terenach Stryjem i jego bratanków. Na starość schorowany zaprzestał ponoć rozbojów i zamieszkał w chatynce w tych lasach, aby modlitwą odpokutować za grzechy. Bratankowie odwiedzali stryja i miejsce to, na którym później powstała osada, nazwano Stryjem. Jeżeli zaś chodzi o fakty, to pierwsza wzmianka o tej miejscowości pochodzi z roku 1385. Odnotowano wówczas istnienie tu osady i chrześcijańskiej świątyni. W 1398 r. zaś stryjskiego starostwa. W 1403 roku Władysław Jagiełło podarował ją najmłodszemu bratu, księciu Świdrygielle.
Ale w latach 1398 – 1431, jak wynika z kronik, osada została niemal całkowicie zniszczona przez hordy tatarsko – mongolskie. W 1431 r. Stryj otrzymał lokalizację, a w 1460 r. od Kazimierza Jagiellończyka prawa magdeburskie. Z licznymi przywilejami, potwierdzanymi później, lub rozszerzanymi, nadawanymi przez kolejnych polskich królów. M.in. pozwolenie na doroczne jarmarki, cotygodniowe targi, połów ryb i wycinkę drzew w królewskich lasach, sprzedaż wina i piwa beczkowego, budowę w rynku sukiennic, łany ziemi królewskiej pod uprawę paszy dla bydła itp.

Jan III Sobieski w roli starosty

W celu obrony ważnego z czasem ośrodka handlu, w XVI w. zbudowano tu zamek, z którego – dodam, pozostały tylko resztki wałów i trochę gruzów. W 1576 r. Stefan Batory nadał Żydom prawo kupowania w mieście domów i zakładania sklepów. Co zapoczątkowało tu żydowskie osadnictwo oraz rozwój handlu i rzemiosła. Szczególną rolę w rozwoju miasta w XVII wieku odegrał – tu źródła polskie i ukraińskie są zgodne, ówczesny stryjski starosta, później król Jan III Sobieski. Jako ciekawostkę dodam, że tutejszymi starostami byli też m.in. późniejsi hetmani: Jan Tarnowski i Stanisław Koniecpolski oraz paru wybitnych przedstawicieli kilku innych rodów.

{gallery}22842{/gallery}
Efektem „starostowania" Jana Sobieskiego było m.in. powstawanie i rozwój cechów: kupców, krawców, szewców, kuśnierzy, garncarzy, kowali, ślusarzy, kołodziejów, bednarzy, piekarzy, słodowników itp. I rozwój gospodarczy miasta, aż do klęsk XVII wieku: spalenia go w 1648 i 1657 r. przez kozaków Chmielnickiego i węgierskich Jerzego II Rakoczego. A ledwie odbudowanego, przez wielkie pożary w latach 1701, 1708, 1712, 1738 i 1742 r. Podczas tego ostatniego spłonęło ponad 40 domów. Było to bowiem, warto o tym pamiętać, miasto przede wszystkim drewniane.

Początki ukraińskiej świadomości narodowej

W 1772 r., w wyniku I rozbioru Polski, Stryj, podobnie jak i inne miejscowości obszaru nazwanego później Galicją, włączone zostały do monarchii Habsburgów. Najpierw jako miasto okręgowe, później tylko powiatowe i garnizonowe, stał się typową galicyjską mieściną. Zamieszkaną mniej więcej po jednej trzeciej przez Polaków, Żydów i Rusinów, nazywanych obecnie Ukraińcami. Którzy zajmowali głównie przedmieścia. W 1811 roku istniały w nim tylko nieliczne placówki rzemieślnicze: ślusarski, tkacki, mydlarnia, browar, cegielnia oraz młyny wodne.
W 1827 roku kolejny pożar zniszczył 96 domów. Zaś połowa XIX wieku i Wiosna Ludów zapoczątkowały rodzenie się w mieście ukraińskiej świadomości kulturalnej i narodowej. Z czasem, zwłaszcza w wieku XX, stało się ono jednym z ważnych ośrodków ukraińskiego nacjonalizmu, o czym za chwilę. Duży impuls dla rozwoju gospodarczego Stryja dała budowa w latach 1872 – 1875 linii kolejowej. Stał się on ważnym węzłem, z lokomotywownią w której naprawiano parowozy. Powstawały też zakłady przemysłu metalowego, drzewnego, naftowego i spożywczego.

Teren konfliktu ukraińsko-polskiego

Wszystko to praktycznie zniszczył, wspomniany już pożar miasta w 1886 roku. Po którym odbudowano je już według częściowo zmienionego planu sporządzonego we Lwowie. Wraz z odbudową, Stryj stawał się jednym z najważniejszych ośrodków ukraińskiego nacjonalizmu. Na przełomie XIX i XX w. odbyło się w nim (1891) pierwsze Ukraińskie Zgromadzenie Kobiet (Wicze). Ukazał się (1893) pierwszy almanach dla kobiet „Nasza Dola". A w 1907 r. ukraiński Krajowy Związek Mleczarski. Zaś w 1909 r. odbyła się tu pierwsza Ukraińska Krajowa Wystawa Gospodarcza.
Podczas I wojny światowej powstał w Stryju legion Ukraińskich Strzelców Siczowych. Na wezwanie Naczelnej Rady Ukraińskiej zgłosiło się do niego prawie 10 tys. ochotników. Austriacy zgodzili się na sformowanie z nich tylko 10 sotni po 250 żołnierzy. 1 listopada 1918 roku miasto weszło w skład Zachodnio – Ukraińskiej Republiki Ludowej. I pozostało w niej do 13 maja 1919 roku. W czasie tym – podczas wojny polsko–ukraińskiej – stacjonował w nim sztab Ukraińskiej Armii Galicyjskiej. Na mocy Układu Ryskiego miasto znalazło się jednak w granicach II RP.

Zbrodnie NKWD i hitlerowców

Z mocnym jednak ruchem nacjonalistycznym, będąc jednym z najaktywniejszych ośrodków szowinistycznej OUN – Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz kulturalno – oświatowym. OUN dała o sobie znak podczas kampanii wrześniowej 1939 r. W nocy z 12 na 13 września jej dywersanci oraz część ukraińskich mieszkańców miasta zajęli Stryj. Napaść ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. i sowiecka okupacja, a następnie okupacja niemiecka, to najbardziej tragiczne lata w najnowszych dziejach Stryja. W latach 1940-1941 miały miejsce masowe deportacje Polaków, ale również części Ukraińców, na Syberię i do Kazachstanu.
Podczas napaści hitlerowskiej III Rzeszy na ZSRR, sowieccy zbrodniarze z NKWD – o tym ukraińska wikipedia milczy – wymordowali, wielu w sposób bestialski, setki więźniów tutejszego więzienia oraz w siedzibie tej stalinowskiej policji politycznej. Głównie Polaków, ale również Ukraińców. Niemcy z kolei, przy częściowej pomocy miejscowych ukraińskich szowinistów, wymordowali zaś niemal wszystkich tutejszych Żydów. Rozstrzeliwując ich w lesie w podmiejskim Hołbutowe, a większość zagazowując w obozie zagłady w Bełżcu. 5 sierpnia 1944 roku Stryj został zdobyty przez Armię Czerwoną i współdziałające z nią w ramach Akcji „Burza" oddziały Armii Krajowej.

Powojenne przemiany

Po wojnie, jak wiadomo, miasto wraz z innymi terenami tzw. Ukrainy Zachodniej, weszły w skład ZSRR. Rozpoczęło się jego uprzemysłowienie, zmiany składu narodowościowego mieszkańców, a następnie wzrost ich liczby. W roku 1961 działały w Stryju 22 zakłady produkcyjne kilkunastu branż. Niemal wszyscy Polacy zostali przesiedleni w nowe granice ojczyzny, a ich miejsce zajmowali Ukraińcy przenoszeni z Polski w ramach powojennych ruchów ludności oraz Akcji „Wisła". Napływali też Rosjanie. W 1959 r. doliczono się tu 68% Ukraińców, 30% Rosjan i 2% przedstawicieli innych narodowości.
Stryj odegrał istotną rolę w tworzeniu ukraińskiej państwowości w momencie rozpadu ZSRR. Od 1989 r. dynamicznie działał w nim opozycyjny Ludowy Ruch Ukrainy. 14 marca 1990 roku, w jeszcze istniejącym ZSRR, podniesiono tu, jako w pierwszym ukraińskim mieście, narodową flagę błękitno – żółtą. A po upadku sowieckiego Imperium Zła rozpoczęło się kulturalne i narodowe odrodzenie. Obecnie jest to spokojne, objęte kryzysem gospodarczym, podobnie jak wiele innych miejscowości, miasto rejonowe (powiatowe), odległe od obwodowego Lwowa o kilkadziesiąt kilometrów.

Nieliczne zabytki

Jego historyczne centrum stanowi rynek otoczony jednopiętrowymi domami, w większości z przełomu XIX i XX wieku. Podobnie zresztą jak odchodzące od niego oraz pobliskie uliczki. Dominantę stanowi katolicki kościół parafialny p.w. Narodzenia Matki Bożej stojący po zachodniej stronie rynku. Ma on bogatą historię, ale w rezultacie licznych pożarów, zniszczeń i przebudów, nie przypomina tego, który zbudowano w 1396 r. Według przekazów miał go założyć Kazimierz Wielki. Świątynia początkowo drewniana, tak jak wszystko wówczas w Stryju, już w latach 20-tych XV w została zastąpiona przez murowaną.
Po pierwszym pożarze w roku 1640 kościół odbudowano, a równocześnie powiększono. To chyba z tamtego okresu zachowały się ciekawe, renesansowe fragmenty budowli. Z pięknym, wykutym w kamieniu portalem i podobnie ozdobionymi oknami, po zewnętrznej, prawej stronie świątyni, między dwiema późniejszymi kaplicami. Jej kolejny pożar w 1722 roku wymagał tylko poważniejszego remontu. Następny, tragiczny dla całego miasta, które wówczas w większości spłonęło, zniszczył świątynię dosyć gruntownie. Chyba całą, oprócz części jej murów.

Sławni Stryjowanie

Odbudowa według projektu J. Zachariewicza, podczas której poszerzono nawę główną, dobudowano zakrystię i zbudowano nową wieżę, trwała do roku 1891. I zmieniła w sposób zasadniczy wygląd świątyni. Była ona czynna przez cały okres sowiecki, dzięki czemu ocalało wyposażenie, jakie otrzymała w końcu XIX wieku. W 1995 roku została ogłoszona Sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki Ludzkich Nadziei. Ołtarz główny poświęcony patronce, stylizowany jest na neogotycki. W prawym bocznym uwagę przyciąga srebrna „czekanka" z podobizną Jana Pawła II.
Godna uwagi jest również marmurowa ambona, ale w sumie nie znalazłem w tej świątyni niczego szczególnie pięknego ani cennego. Odnotuję jednak czarną, marmurową tablicę na jednej ze ścian, poświęconą pisarzowi Kornelowi Makuszyńskiemu (1883-1955) urodzonemu w Stryju. Jako jednemu zresztą, z wielu innych znanych rodaków i rodaczek. Że wspomnę jeszcze chociażby Danutę Baduszkową (1919-1978), reżyserkę teatralną i wieloletnią dyrektorkę Teatru Muzycznego w Gdyni; aktora Jana Kociniaka (1937-2007); generała Józefa Kustronia (1892-1939); wybitnego podróżnika Kazimierza Nowaka (1897-1937); pisarza Juliana Stryjkowskiego (1905-1996) i poetę i eseistę Kazimierza Wierzyńskiego (1894-1969).

Warto tu zajrzeć!

Z budowli sakralnych, poza farą, dosyć starą metrykę, bo z XVI wieku, ma kościół p.w. Marii Magdaleny. W XVII i XVIII wieku służył on, oczywiście poza wiernymi, franciszkanom, którzy otrzymali go w 1687 r. i obok zbudowali klasztor. A po kasacie zakonu w sto lat później przez austriackiego cesarza Józefa II, przekazany został po pewnym czasie grekokatolikom. W 1945 r. przejęła go Rosyjska Cerkiew Prawosławna, ale grekokatolicy odzyskali go w 1990 roku. Trzecia tutejsza świątynia, obecnie należąca do Autokefalicznej Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, dawny kościół serafitek p.w. św. Józefa, to budowla młoda.
Wzniesiona została w latach 1907-1910, a w 1945 roku została zamknięta i zamieniona na magazyn żelaza, później meblowy. Starsza, bo z 1817 roku, jest tutejsza synagoga. Ale ocalały z niej tylko mury. I to już praktycznie, poza wspomnianymi domami w rynku i sąsiednich ulicach, wszystkie godne uwagi obiekty Stryja. Starego metryką, ale miasta młodego w rezultacie zniszczeń, zwłaszcza pożaru w 1866 roku. Warto jednak, mając taką okazję, zwłaszcza będąc w pobliżu, wpaść tu chociażby na krótko.

Autor uczestniczył w wyjeździe studyjnym na Huculszczyznę i w Karpaty Wschodnie zorganizowanym dla Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" przez warszawskie biuro turystyczne „Bezkresy".

a