Stare księgi i broń
Jego kopię napisana w 590 r. hidżry (1212 r. n.e.) przez Abu Al-Hasana bin Hilata (Ibu Albawwaba). Inną, pięknie zdobioną, Muhammeda Khulousi’ego z 1287 r. h. (1909 r.). W ozdobnej ramie za szkłem stronicę z rękopisu opisanego po angielsku jako Thuluth Script z XIV w., z okresu mameluckiego. W kolejnej gablocie księgę z 958 r.h. (1580 r. ). Pięknie napisaną, nie datowaną księgę z zasadami wahabickiego (ortodoksyjnego) odłamu islamu. A także oryginał umowy rzadu Adżmanu z British Oil Concessions Ltd. z 1951 r. To tylko przykłady.
Osobną salę poświęcono na ekspozycję fotografii z dziejów Adżmanu i władającej nim dynastii. Z innej tematyki ciekawa jest kolekcja starej broni. Znajduje się w niej łuk z kołczanem i strzałami, średniowieczna kolczuga, różnorodne szable i kindżały. Z broni palnej stare skałkowe pistolety, a także przedziwny z czterema lufami rozczapierzonymi jak palce. Ale i późniejsze rewolwery i pistolety, m.in. niemiecki Mauser z drewnianą kaburą – kolbą. Pamiętam jak ten typ broni nosili sowieccy komisarze RKKA – Armii Czerwonej, gdy 17 września 1939 r. ZSRR napadł na Polskę.
Wyposażenie domów i dawne życie mieszkańców
Nie brak oczywiście różnych strzelb i karabinów poczynając od XVIII-wiecznych. W części pomieszczeń dawnego fortu pokazane jest wyposażenie dawnych domów i życie ich mieszkańców. Pięknej roboty stare, drewniane skrzynie. Przy czym najbardziej z nich spodobała mi się stojąca po wewnętrznej stronie bramy fortu, obok siedzącego pracownika muzeum. Oglądam sprzęty dawnych kuchni, pokój kobiet, w których zajmują się one (manekiny w oryginalnych strojach i nakryciach głów) codziennymi zajęciami. Duża część ekspozycji poświecona jest przybliżeniu zwiedzającym dawnego życia mieszkańców Adżmanu.
http://kurier365.pl/globtroter/azja/25375-ajman-w-bedui%C5%84skim-forcie-2.html#sigProId84b5e18774
Scen z suku (bazaru), łowienia ryb, poławiania pereł, dawnych metod uprawiania rolnictwa prymitywnymi narzędziami, starych metod leczenia, sądzenia za przestępstwa i wykroczenia, życia i polowania na pustyni z sokołami itp. Szczególnie efektownie prezentowane są dawne zawody i zajęcia mieszkańców. Także z wykorzystaniem odpowiednio ubranych i upozowanych manekinów. Praca piekarza, wytwarzanie prymitywnych narzędzi rolniczych, czyszczenie i przerób owczej wełny, farbiarza przy pracy, kołodzieja, cyrulika golącego klienta.
Warto zwiedzić to muzeum!
Czy takie zajęcia jak tkanie dywanów oraz różnorodnych tkanin, wyplatanie koszy i innych niezbędnych przedmiotów, wyrabianie naczyń miedzianych, szycie ubrań przez krawca na maszynie do szycia itp. Niektóre sceny i wykonywane prace są już tak zapomniane, lub u nas nieznane, że można zrozumieć je dopiero czytając na tabliczkach informacje o nich. Nie brak oczywiście, i to licznych, scen przedstawiających jedno z głównych zajęć dawnych mieszkańców szejkanatu: handlu. Od ważenia na zabytkowych wagach bel wełny, poprzez pracę chyba aptekarza, po sprzedaż różnych towarów, w tym m.in. drewna i,,, pereł.
Osobno, w dawnych pomieszczeniach posterunku policji, przedstawiona jest jej praca, różne historyczne umundurowanie, broń, kajdanki i kajdany, więźniowie w areszcie itp. Jest też, z osobnym wejściem, forteczny meczet. Na dziedzińcu fortu obejrzeć można kolejne armatki oraz pod chroniącym go od słońca daszkiem, manekin policjanta na koniu. Jak również stare studnie oraz modele systemu irygacyjnego wody. W sumie jest to bardzo ciekawe muzeum, które, będąc w Adżmanie lub sąsiednich emiratach, warto zobaczyć. Na pewno wzbogaca ono naszą wiedzę o przeszłości tego regionu świata.