poniedziałek, maj 13, 2024
Follow Us
czwartek, 25 październik 2012 15:41

Toruńskie Muzeum Piernika Wyróżniony

Napisała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Muzeum Piernika mieści się w zabytkowej kamienicy na toruńskiej Starówce, blisko najznamienitszych toruńskich zabytków. Ulica Rabiańska, na której pod numerem 9 mieści się muzeum, zaczyna się wspaniałą Katedrą Św. Janów, kończy zaś znaną wszystkim i podziwianą Krzywą Wieżą.

Pierwsze wzmianki o toruńskich piernikach pochodzą z ok. 1380 roku i mówią o piekarzu Niclosie Czanie, który prawdopodobnie trudnił się wypiekiem, obok chleba, także tych korzennych ciastek. Świadczy o tym fakt, że sprzedawał wosk Zakonowi Krzyżackiemu, czym zajmowali się otrzymujący go z plastrów miodowych piernikarze. Właściwa nauka rzemiosła trwała co najmniej dwa lata, o pół roku dłużej, niż termin uczniów piekarskich. Uczeń mieszkał w domu swego mistrza i można by powiedzieć nawet, że należał do jego rodziny, gdyby nie wyjątkowo surowa dyscyplina, jakiej chłopca poddawano: w przypadku przerwania nauki, musiał zaczynać ją od początku, ucieczka miała konsekwencje w odmowie przyjęcia do jakiegokolwiek warsztatu, spędzenie nocy poza domem mistrza równało się dodatkowemu rokowi terminowania. Nijak się ma do tego np. dzisiejsze studiowanie.
Po ukończeniu terminu wyzwalano ucznia na czeladnika, wystawiając mu świadectwo czeladnicze, czyli tzw. list wyuczony. Od tego momentu piernikarz mógł zmieniać miejsce pracy, choć miał obowiązek zawsze mieszkać w domu mistrza-pracodawcy.


Najstarszy znany przepis pochodzi z 1725 roku, z książki „Compendium medicum auctum, to iest krótkie zebranie y opisanie chorób, ich różności, przyczyn, znaków, sposobów do leczenia" i brzmi:

"Weź miodu przaśnego ile chcesz, włóż do naczynia, wlej do niego gorzałki mocnej sporo i wody, smaż powoli szumując, aż będzie gęsty, wlej do niecki, przydaj imbieru białego, gwoździków, cynamonu, gałek, kubebów, kardamonu, hanyżu nietłuczonego, skórek cytrynowych drobno krajanych, cukru ileć się będzie zdało, wszystko z grubsza jak miód ostygnie, że jeno letni będzie, wsyp mąki żytniej, ile potrzeba, umieszaj, niech tak stoi nakryto, aż dobrze wystygnie, potym wyłóż na stół, gnieć jak najmocniej, przydając mąki ile potrzeba, potym nakładź cykaty krajanej albo skórek cytrynowych w cukrze smażonych, znowu przegnieć i zaraz formuj pierniki, wielkie według upodobania porobiwszy, możesz znowu po wierzchu tu i ówdzie wtykać cykatę krajaną, do wierzchu pozyngowawszy piwem kłaść do pieca i wyjąwszy je jak się przepieką, znowu je zyngować miodem z piwem smażonym i znowu po wsadzeniu do pieca".

Jako, że zima tuż tuż, za Muzeum Piernika podajemy przepis na "zwyczajny" Piernik zimowy, bez "cykaty krajanej" czy "zyngowania miodem".

Składniki: 50 dag mąki pszennej, 2 jaja, 25 dag cukru, 1/4 l miodu, łyżeczka sody oczyszczonej, goździki, cynamon, gałka muszkatołowa, wszystko utłuczone i przesiane. Korzeni ma być mała łyżeczka.

Wykonanie: Miód roztopić z przyprawami. Dodać cukier i jajka. Wymieszać i wyrobić ciasto jak na rzadkie kluski, dodając stopniowo mąkę. Pozwolić ciastu "odpocząć" przez dobę. Piec na blasze wysmarowanej masłem i wysypanej mąką, w średnio gorącym piekarniku ok. 40 minut.

Muzeum Piernika czynne jest codziennie od godz. 09.00 do 18.00. Pokazy rozpoczynają się o każdej pełnej godzinie przy minimum pięciu gościach.

Ceny biletów:

dzieci i młodzież ucząca się - 8 zł
dzieci i młodzież niepełnosprawna: bezpłatnie
dorośli - 9,5 zł

Głównym zakresem działalności Muzeum Piernika jest jest pieczenie słynnego ciasta w pomieszczeniach, narzędziami i w technice takiej, jaką stosowano w XV wieku. Każdy ma niepowtarzalną okazję, aby we wnętrzu XV-wiecznej piernikarni własnoręcznie przygotować piernik. Każdy z odwiedzających otrzymuje kawałek ciasta, aby zgodnie z instrukcjami Wiedźmy Korzennej i Mistrza przygotować swój piernik i zabrać go ze sobą na pamiątkę.

www.muzeumpiernika.pl

{jumi [*6]}

a