piątek, maj 03, 2024
Follow Us
poniedziałek, 23 maj 2011 16:37

Jak już firma, to tylko na Cyprze Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Jak już firma, to tylko na Cyprze www.sxc.hu

Ujawniona na początku br. przez Puls Biznesu rządowa batalia przeciwko polskim spółkom zakładanym na Cyprze zamiast zniechęcać, zachęca do założeniem takiej spółki.

{jumi [*4]}Coraz więcej polskich przedsiębiorców zgłasza się do kancelarii prawnych z pytaniem jak założyć firmę na Cyprze – twierdzą prawnicy z kancelarii CWKH z Katowic. Tymczasem minister finansów, Jacek Rostowski, przymierza się do renegocjowania umowy z Cyprem, która umożliwia polskim przedsiębiorcom płacenie niższych podatków – pisał PB. Według zapowiedzi rządu, do próby renegocjacji ma dojść jeszcze w maju. Według gazety przedsiębiorcy coraz chętniej rejestrują spółki na Cyprze w celu płacenia niższych podatków. Gazeta opisywała mechanizm stosowany przez polskich (i nie tylko) przedsiębiorców następująco. „Jeśli pomiędzy właściciela firmy, a polską spółkę włoży się cypryjski podmiot, to podatek dochodowy dla firmy wynoszący 19 proc. jest pomniejszany o 10 proc., które może pobierać Cypr. Rzecz w tym, że Cypr nie pobiera podatku, dzięki czemu stopa podatkowa spada do 9 proc. Na dodatek wynagrodzenie szefów spółek na Cyprze jest zwolnione z podatku - w ten sposób polski przedsiębiorca może nie płacić podatku dochodowego ani  na Cyprze, ani w Polsce – pisał PB. Paweł Rożyński z Dziennika.Gazety Prawnej dodawał: „Coraz częściej polski podatnik zakłada w jednym z rajów tzw. spółkę offshore’ową, która jest pośrednikiem w transakcjach. Sprzedaje jej towary z niską marżą (nie wykazując zysku), a ta odsprzedaje je klientom już z wysoką marżą i wykazuje duży zysk, który nie trafia do naszego fiskusa. Z kolei firmy zagraniczne stosują tzw. ceny transferowe, czyli narzucają polskim spółkom córkom zawyżone stawki za usługi doradcze czy licencje, które uiszczane są na ogół spółce zarejestrowanej w raju podatkowym”. Takie sposoby unikania podatków są powszechne w całej Europie. OECD szacuje, że w tzw. rajach podatkowych (oprócz Cypru Wyspy Dziewicze, Jersy&Guernsey itd.) może pozostawać z tytułu stosowania tego mechanizmu nawet 11,5 bln dol. Jednak, jak dotąd, nie udało się zwalczyć tego zjawiska.

- Kancelaria działająca w stolicy Cypru Nikozji, z którą współpracujemy poinformowała nas, że w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba zapytań ze strony polskich firm zainteresowanych zarejestrowaniem tam spółki. Nie posiadamy oficjalnych danych z ministerstwa cypryjskiego w tym zakresie, jednak biorąc pod uwagę fakt, że jest to bodaj najaktywniejsza na polskim rynku kancelaria, która do dziś zarejestrowała już ponad tysiąc takich spółek, świadczy to o dość niespodziewanym trendzie – mówi adwokat Łukasz Chmielniak, partner kancelarii CWKH z Katowic. - O spółkach cypryjskich zaczęło być głośno i w efekcie więcej przedsiębiorców zaczęło interesować się z czym wiąże się ich prowadzenie, jakie są praktyczne korzyści i skąd biorą się oszczędności – mówi mec. Chmielniak. Zamiast zatem zniechęcić do cypryjskiego „raju podatkowego” polski rząd rozreklamował płynące z niego korzyści, tym bardziej, że większość właścicieli firm i kancelarii pośredniczących w zakładaniu tych spółek zdaje sobie sprawę z faktu, że renegocjacja umowy z Cyprem, to raczej pobożne życzenie polskiego rządu, niż realne zagrożenie dla ich istnienia. - Po pierwsze sama procedura takiej operacji prawnej wymaga długiego czasu, prawdopodobnie mierzonego w latach, po drugie do ratyfikacji potrzebna jest zgoda obu stron, a przecież dla Cypryjskiego fiskusa polskie spółki to od kilkunastu lat żyła złota – mówi mecenas Łukasz Chmielniak.

- Dziś o wiele łatwiej, niż jeszcze dziesięć lat temu jest nawiązać współpracę z cypryjską kancelarią prawną. Wystarczy umówić się, wsiąść w samolot i podpisać na miejscu stosowną umowę – mówi Mariusz Witkowski, adwokat partner kancelarii CWKH. Zdaniem adwokatów kancelarii CWKH jedynym skutecznym sposobem na zatrzymanie firm polskich w naszym kraju byłoby obniżenie podatków. - Z tą opinią zgodzi się większość rodzimych przedsiębiorców, choć jednocześnie wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to niemożliwe, bo obecna polityka podatkowa rządu, której efektem są min. podwyższanie stawki VAT i zamrożenie stopy podatkowej zdeterminowana jest aktualną sytuacja ekonomiczną związaną z efektami kryzysu – mówi Witkowski. Dodaje, że cała rządowa „batalia” związana ze spółkami cypryjskimi: renegocjacja umowy i zapowiedź wzmożonych kontroli w takich podmiotach wynika z założenia, że działalność firm tego typu jest działalnością fikcyjną. Polacy „wynajmują” jedynie na Cyprze członków zarządu do swojej firmy i obracają pieniędzmi poprzez tamtejsze konta. Firmy, które wykazują realne działania na Cyprze: transakcje, dochody, podejmowane przez spółkę uchwały itp. nie powinny spodziewać się kłopotów.

{jumi [*9]}

a