środa, maj 01, 2024
Follow Us
wtorek, 07 sierpień 2012 13:22

Miejskie rowery - blaski i cienie Wyróżniony

Napisane przez Tadeusz Biernacki
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Miejskie rowery - blaski i cienie www.ztm.waw.pl

Choć ze strony ZTM dowiadujemy się, że system wypożyczalni rowerowych Veturilo cieszy się dużym wzięciem, to jednak nie wszystko idzie z górki. System ma kilka istotnych wad, na które narzekają stołeczni mieszkańcy. Problemy pojawiają się, kiedy ktoś chce się połączyć z infolinią, a także, gdy miejski rower zostaje skradziony.

Od czasu uruchomienia systemu wypożyczalni rowerowych Veturilo, z miejskich rowerów skorzystało już ponad 14 tysięcy osób. Liczba ta cały czas rośnie. Rośnie również liczba skarg zgłaszanych do firmy Nextbike, która jest operatorem systemu.
Podczas, gdy ZTM z dumą odnotowuje ponad 14 tysięcy wypożyczeń rowerów, mieszkańcy Warszawy narzekają na kłopoty z systemem. Przede wszystkim problemem jest infolinia. Bardzo ciężko się na nią dodzwonić i czegokolwiek dowiedzieć. Teoretycznie nie trzeba nawet rozmawiać z pracownikiem infolinii. Można korzystać z podanych na terminalu numerów telefonów i oddać rower, wykonując polecenia automatycznej sekretarki. Nie pociesza to jednak użytkowników systemu, bo „robot" w słuchawce często się zawiesza.
ZTM otrzymało już na tyle dużo skarg w tej sprawie, że postanowiło ukarać operatora systemu, czyli firmę Nextbike. Na razie kara wynosi 3 tysiące złotych, a więc niewiele w porównaniu z sumą, którą miasto przekazuje firmie co miesiąc. Jest to kwota wysokości 475 tysięcy złotych. Miejscy urzędnicy mają jednak nadzieję, że nawet niewielka kara skłoni firmę do poprawy działania infolinii. Nextbike już zapowiedział, że od 8 sierpnia zatrudni więcej pracowników infolinii.
Użytkownicy natrafiają również na innego rodzaju problemy z systemem rowerowych wypożyczalni. Czasem nalicza on opłaty w euro, zamiast w złotówkach. Maszyna może nie przydzielić szyfru do linki zabezpieczającej, a system czasem przysyła mail-e z informacją, że rower nie został oddany, mimo że wcale nie braliśmy go ze sobą.
Reklamacje do operatora systemu można przysyłać na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

ZTM chwali się również tym, że system Veturilo jest kompatybilny z „bliźniaczym" projektem Bemowo Bike. Oznacza to, że rowery Veturilo można zostawić na stojakach na Bemowie, a w stacjach Veturilo czasem lądują jednoślady z logo Bemowo Bike. Jednak, jeśli przyjrzymy się bliżej regulaminom obu systemów, okazuje się, że są one sprzeczne. Różnią sią zasadniczym punktem dotyczącym postępowania w przypadku kradzieży roweru.
Jeśli bowiem wypożyczymy rower Veturilo i ktoś go nam ukradnie, to zostaniemy obciążeni kwotą 2 tysięcy złotych. Natomiast, jeśli ktoś weźmie nam rower z systemu Bemowo Bike, to nie będziemy musieli za niego płacić. Zostaniemy ukarani tylko wtedy, kiedy źle zabezpieczymy rower przed kradzieżą.
Jednak rzecznik ZTM, Igor Krajnow zapewnia, że każdy przypadek kradzieży rozpatrywany będzie indywidualnie. Jeśli więc zostaniemy napadnięci i ktoś ukradnie nam rower Veturilo, a sprawę zgłosimy na policję, to najprawdopodobniej kara zostanie uchylona.
Obecnie czynnych jest 55 stacji Veturilo w Śródmieściu, na Ursynowie i na Bielanach. Do dyspozycji mieszkańców Warszawy jest w nich 1000 rowerów. 15 sierpnia na mapie stolicy pojawią się dwie kolejne stacje – tym razem na Wilanowie. Na Pradze na stacje z rowerami trzeba będzie poczekać do marca przyszłego roku. Miejmy nadzieję, że w miarę rozwoju systemu Veturilo problemy z korzystaniem z rowerów znikną.

{jumi [*8]}

a