Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przedstawiła zaangażowanie stolicy w promowanie hasła „Warszawa jest miastem Chopina", bowiem w niej kompozytor spędziła 20 lat z 39 jakie było mu dane przeżyć.
Nam zależało by aktywnie uczestniczyć w Roku Chopinowskim, ponieważ według badań zrobionych w 2009 roku 20% warszawiaków kojarzyło dzieciństwo i młodość Chopina z Warszawą. Mało osób o tym wiedziało i było to dla nas ogromną motywacją. Pod koniec 2010 było to już 33%. – stwierdziła Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz - Warszawa na działania związane z obchodami 200. rocznicy urodzin Chopina przeznaczyła przez dwa lata ponad 32,7 miliona złotych. Projekty twarde kosztowały 10,7 miliona złotych, a miękkie 22 miliony złotych.
Prezydent zaznaczyła, że do 193 tys. uczniów szkół warszawskich dotarła informacja, że Chopin był warszawiakiem. 10 milionów osób obejrzało każdą z trzech kampanii w CNN, a 12 tys. osób codziennie odwiedza miejskie strony poświęcone Chopinowi.
Chcąc podsumować Rok Chopinowski potrzeba by było paru dni. Gmach obchodów był oparty o trzy kolumny. Pierwsza to najłatwiejsza, czyli programy artystyczne, jak np. Konkurs Chopinowski, gdzie objawił się nam ponownie wielki geniusz tego kompozytora. Druga kolumna to inwestycje, które sprawiły, że przywróciliśmy miejscom kultu chopinowskiego świetność. Natomiast trzecim filarem tego gmachu było 39 komitetów honorowych obchodów na świecie, które sprawiły, że odbyło się 3 600 imprez. – podkreślił Waldemar Dąbrowski, dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. Po spotkaniu Prezydent Warszawy otrzymała od Waldemara Dąbrowskiego popiersie wielkiego kompozytora.
{jumi [*7]}