wtorek, kwiecień 30, 2024
Follow Us
wtorek, 24 czerwiec 2014 07:04

Miriam Romm i "Strusie pióra" Wyróżniony

Napisane przez Informacja prasowa
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Muzeum Niepodległości w Warszawie zaprasza na premierową prezentację książki Miriam Romm „Strusie pióra", która odbędzie się w piątek 27 czerwca br. o godzinie 17 w siedzibie Muzeum.
Spotkanie z autorką poprowadzi Michał Sobelman – rzecznik prasowy ambasady Izraela w Polsce. Swoją obecność zapowiedzieli m.in.: Ambasador Izraela w Polsce - Zvi Rav-Ner oraz mąż autorki Giora Romm.

Miriam Romm (ur. 1944) - hebrajska pisarka, językoznawca, historyk literatury i kultury. Absolwentka wyższych uczelni w Hajfie i Tel Awiwie. Wiele lat pracowała na Uniwersytecie Ben Guriona w Beer Szewie.
Rodzice poznali się w Bochni, w getcie utworzonym przez nazistowskich Niemców. Przed jego likwidacją podjęli próbę ucieczki, podczas której ojciec został schwytany. Miało to miejsce prawdopodobnie na terenie Słowacji lub Węgier. Ślad po nim na zawsze zaginął.
Miriam Romm przez całe swoje dorosłe życie szukała śladów po ojcu. Bezskutecznie, jak w wielu podobnych przypadkach. Jedynie w wyobraźni literackiej znajduje ukojenie swojego bólu, również w działalności na rzecz upamiętnienie ofiar holocaustu oraz w inicjowaniu różnych projektów upamiętniających tragiczny los polskich Żydów (między innymi w ramach www.ostrich-feather.com).
Aktywnie jest zaangażowana w prowadzenie badań historycznych, zajmuje się genealogią, antropologią, historią literatury i przenikaniem kultur. Znana jest z książek wydawanych po hebrajsku (m.in. „Notzat Yaen", 2007). Powieść „Strusie pióra", wydana w 2009 roku po angielsku, przyniosła jej światowy rozgłos. Jest to autobiograficzna historia życia autorki i jej rodziny, a także dokumentalny zapis poszukiwań przez własnego ojca.
Oto słowa Miriam Romm: Najczęściej padającymi słowami w post-holokaustowej terminologii są: „nie wrócił", „tam", „stamtąd", „został", „złapali go", „zabrali". Określenia te są adekwatne również do historii życia mojego ojca. Jest on jedną z niezliczonych osób, które po drugiej wojnie światowej „zostały tam", „nie wróciły", i od tego czasu ich los pozostaje tajemnicą. Miejsce i okoliczności śmierci mojego ojca, a w gruncie rzeczy samo pytanie, czy rzeczywiście zginął, pozostają bez odpowiedzi. Był człowiek, lecz już go nie ma. Jego historia - nigdy dotychczas nieopowiedziana - została ukryta przede mną przez najbliższych mi ludzi, w ich mniemaniu dla mojego dobra. Wyłączenie ojca z mojego życia nie było jedynie pustą, milczącą i pozbawioną znaczenia nieobecnością. Jego brak, brak informacji o nim stał się brakiem tożsamości - elementem namacalnym i istotnym, który musiałam jakoś wyprostować, aby móc podążać swoją ścieżką.

Giora Romm (ur. 1945) - był zastępcą dowódcy Sił Powietrznych Izraela (IAF) oraz attaché wojskowym Izraela w Stanach Zjednoczonych.
Jako pilot wojskowy brał czynny udział w działaniach zbrojnych Izraela, m.in. w: Wojnie Sześciodniowej, Wojnie na Wyniszczenie, podczas której został zestrzelony i wzięty do niewoli egipskiej, Wojnie Jom Kippur, Pierwszej Wojnie Libańskiej oraz w Operacji „Wooden Leg".
Po zakończeniu kariery wojskowej został dyrektorem Ministerstwa Infrastruktury Krajowej. We wrześniu 2001 roku został dyrektorem generalnym Agencji Żydowskiej na rzecz Izraela. W 2008 roku został powołany na stanowisko dyrektora Urzędu Lotnictwa Cywilnego Izraela.
Giora Romm jest magistrem Ekonomii i Nauk Politycznych na Uniwersytecie Bar Ilan oraz ukończył studia MBA na Uniwersytecie Kalifornii UCLA. Był pracownikiem naukowy Żydowskiego Instytutu Spraw Krajowych, a od 2005 roku jest prezesem Mezilah. W 2008 roku opublikował swoją autobiografię, „Tzivony Arba", za którą otrzymał nagrodę Icchak Sadeh literatury wojskowej w 2009 roku.

 

a