Gdy kończę zwiedzanie katolickiej katedry św. Jāzepa (Józefa), największej świątyni w mieście i jednego z dwu tutaj kościołów tego wyznania, zagabuje mnie po niemiecku starsza kobieta sprzedająca przy wejściu literaturę religijną.
Gdy płynie się z nurtem Wisły z Warszawy do Czerwińska, najpierw nad drzewami porastającymi prawy brzeg rzeki wyłaniają dwie strzeliste wieże kościoła, jeszcze romańskie, zbudowane na planie kwadratu. Później widoczne są ściany klasztoru wzniesionego na tym samym wzgórzu. W pobliżu rzeki widać parę ładnych, niewielkich domów mieszkalnych.
a