Przypomnijmy opinię samego pozwanego: - Ten pozew uczepiony jest słowa „terroryzować”, ale generalnie konstrukcja myślowa jest taka, żeby mnie skazać „za całokształt” na czele z „kretyńską” książką „Michnikowszczyzna” - mówił w wywiadzie w „Super Expressie” Rafał Ziemkiewicz o procesie wytoczonym mu przez Michnika.
„Ostatni pozew Adam Michnika wobec Rafała Ziemkiewicza to według mnie największe kuriozum z jakim zetknąłem się podczas mojej kilkuletniej pracy Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. Michnik wytaczając Ziemkiewiczowi proces, obrzucając go w źle napisanym pozwie wyzwiskami, a do tego żądając horrendalnie wysokiej sumy pieniędzy, moim zdaniem, potwierdza niektóre tezy Ziemkiewicza lepiej niż ten ostatni, albo ktokolwiek inny, mógłby to uczynić. Uważam, że redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” popularyzuje w polskim życiu publicznym paskudny i godzący w wolność słowa obyczaj przenoszenia sporów publicystycznych na grunt sądowy. Smuci mnie, że robi to człowiek, który w końcu niegdyś, dawno temu, był zaangażowany w walkę o wolność słowa” – twierdzi Wiktor Świetlik, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
{jumi [*9]}