wtorek, kwiecień 16, 2024
Follow Us
wtorek, 11 wrzesień 2012 13:17

Giełda gotowa na obrót gazem

Napisane przez newseria.pl
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Lada chwila ma ruszyć sprzedaż gazu na giełdzie. – Rynek czeka na to od dawna. Odbiorcy przemysłowi postulują, by zliberalizować rynek gazu w Polsce – mówi Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Dodaje, że podobny proces, dotyczący handlu energią elektryczną na giełdowym parkiecie, doprowadził do zahamowania wzrostu jej cen na rynku hurtowym. Eksperci liczą, że także w przypadku błękitnego paliwa rachunki będą niższe.

– Nie ma przeszkód żeby rozpoczął się obrót giełdowy gazem. Giełda jest przygotowana technologicznie, technicznie, organizacyjnie do rozpoczęcia notowań. Nic, tylko czekać, kiedy ta możliwość zostanie otwarta przez Towarową Giełdę Energii – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Woszczyk. – To krok milowy w procesie liberalizowania rynku gazu.

Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła Regulamin Obrotu Gazem na Towarowej Giełdzie Energii oraz Regulamin Giełdowej Izby Rozrachunkowej (rynek towarowy) prowadzonej przez Izbę Rozliczeniową Giełd Towarowych. To one stanowią podstawę funkcjonowania rynku gazu na TGE, m.in. określają warunki, które uczestnicy rynku muszą spełnić, by móc handlować tym surowcem na giełdzie.

To przybliża proces uwolnienia rynku hurtowego gazu, który może nastąpić od 1 stycznia 2013 roku. Pod warunkiem, że w obrocie pojawią się odpowiednie wolumeny gazu.

– Z ust pani prezes PGNiG padła deklaracja, że w tym kwartale spółka jest gotowa zaoferować do obrotu giełdowego około 100 mln m3 gazu. W kolejnych kwartałach, może to być więcej, więc trzymam za słowo – informuje prezes URE.

Liczy, że również inne podmioty będą uczestniczyły w obrocie tym surowcem.

– Bo przecież nie jesteśmy skazani na import gazu tylko z jednego kierunku i przez jednego sprzedawcę. Nadal pozycję dominującą na tym rynku zajmuje PGNiG, ale zdolności przesyłowe pozwalają już również innym graczom importować gaz do Polski z kierunku zachodniego czy południowego – wyjaśnia.

Regulator dodaje, że nie obawia się o to, czy znajdą się gracze chętni do uczestnictwa w aukcji.

– Mamy szansę na większą liczbę graczy po stronie podażowej. O stronę popytową raczej bym się nie martwił. Rynek czeka na to od dawna. Odbiorcy przemysłowi postulują, by rynek gazu w Polsce był rynkiem liberalnym – informuje Marek Woszczyk. – I te możliwości się w Polsce pojawiają.

Także PGNiG, mimo że kupuje gaz po jednych z najdroższych stawek w Unii Europejskiej, zdaniem prezesa nie powinien mieć problemów z zbyciem surowca.

– Tak duża firma powinna sobie bez kłopotu poradzić na rynku giełdowym. To nie jest wyższa matematyka, to nie jest lot na Marsa. Tego typu transakcje, na rynku energii elektrycznej są z powodzeniem realizowane – uważa Woszczyk.

Przypomina, że gdy wprowadzano wprowadzane tzw. obligo giełdowe na rynku energii elektrycznej, które nakłada na wytwórców energii elektrycznej obowiązek sprzedaży części swojej produkcji, poprzez giełdę, toczyła się burzliwa dyskusja.

– Było tutaj wiele kontrowersji. Niektórzy twierdzili, że dojdzie do katastrofy, że firmy sobie nie poradzą. Nic takiego się nie stało. Mało tego, te minimum ustawowe, 15 proc., jest z wielokrotną nawiązką realizowane, bo 3/4 energii okazuje się przepływać przez parkiet giełdowy – zapewnia prezes URE.

Wątpliwości nie budzi ani bezpieczeństwo transakcji i rozliczeń, ani bezpieczeństwo energetyczne związane z zaopatrzeniem w energię.

– Co więcej, giełdowy rynek energii elektrycznej doprowadził do zahamowania trendu wzrostowego cen tej energii na rynku hurtowym. A sytuacja, z jaką mamy w tej chwili do czynienia, jeśli chodzi o notowania kontraktów z dostawą energii elektrycznej na rok przyszły, każe przynajmniej z perspektywy odbiorców patrzeć optymistycznie na to, co się może stać w latach przyszłych – podsumowuje Marek Woszczyk.

Te optymistyczne prognozy potwierdza Wojciech Słowiński, partner w PwC Polska, który niedawno mówił Newserii, że liberalizacja rynków gazu w Europie Zachodniej przyniosła spadek cen. – Podobny efekt spodziewany jest w Polsce – komentował wówczas Wojciech Słowiński.

{jumi [*9]}

a