U progu sezonu, przedstawiciele biur podróży zapewniają, że w tym roku nie będzie drożej.
- Mimo znaczących wzrostów kursów walut i cen ropy naftowej, udało nam się zachować ceny z poprzedniego roku, a w hotelach najczęściej wybieranych przez turystów są nawet niższe. Jest to również wynik owocnych negocjacji z hotelarzami, którzy w tym roku byli bardziej skłonni do większych ustępstw - mówi Magda Plutecka-Dydoń, rzecznik Neckermann Polska.
I chociaż wciąż najczęściej wybieramy się na urlop w lipcu i w sierpniu, to coraz więcej osób decyduje sie na wyjazd przed szczytem sezonu.
- Na pewno polską turystykę cechuje w dalszym ciągu duża sezonowość w porównaniu z turystyką zachodnią. Jednak od kilku lat wzrasta liczba osób wyjeżdżających w czerwcu. W tym roku ze względu na Euro zauważamy większe zainteresowanie wyjazdami czerwcowymi - wyjaśnia Magda Plutecka-Dydoń.
Biura podróży kuszą turystów nie-kibiców. Tradycyjnie niższe ceny na wyjazdy czerwcowe dodatkowo wzmacniają bieżącymi promocjami.
- Dla tych, którzy niekoniecznie chcą zostać w kraju podczas mistrzostw Europy i zamiast zmagania z korkami wolą słońce i wypoczynek, przygotowaliśmy specjalną promocję na wyjazdy czerwcowe – co trzecia osoba dostaje 50-procentowy rabat - mówi rzeczniczka Neckermanna.
Cena wycieczki w czerwcu może być nawet 1/3 niższa niż w pełni sezonu. Oprócz ceny turystów mogą również zachęcić mniejsze tłumy w kurortach.
- Czerwiec to idealna pora na wypoczynek. Na południu Europy jest już lato. Wszystkie atrakcje turystyczne są już dostępne, a na pewno dotrzemy do nich łatwiej niż w szczycie sezonu - podkreśla Magda Plutecka-Dydoń.
{jumi [*9]}
