niedziela, kwiecień 28, 2024
Follow Us
poniedziałek, 12 marzec 2012 15:13

Polska nie miała wyjścia Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Minister Marcin Korolec Minister Marcin Korolec www.mos.gov.pl

12 bm. podczas konferencji prasowej minister środowiska Marcin Korolec potwierdził, że w trakcie piątkowego posiedzenia unijnej Rady ds. środowiska kompromis okazał się niemożliwy.

Zaś Polska musiała postawić weto. Bowiem akceptacja najnowszej propozycji prezydencji duńskiej oznaczałaby, że UE chce się zobowiązać do redukcji 40 proc. emisji dwutlenku węgla do roku 2030, 60 proc. do 2040 i aż 80 proc. do 2050 r. Tymczasem do takich nowych zobowiązań zdaniem Polski brakuje obliczeń, np. ile będzie to kosztowało poszczególne kraje i sektory. W tej sprawie mają się wypowiedzieć unijni ministrowie finansów. Lecz do tej pory nie przedstawili oni żadnych oficjalnych analiz dotyczących tej kwestii. Unia odpowiada jedynie za 11 proc. emisji na świecie, a globalne zobowiązania innych krajów mają być uzgodnione dopiero w 2015 roku. Korolec nie traci jednak nadziei na akceptację polskiego stanowiska przez innych członków UE. – Dyskusja się rozpoczęła, jest wiele państw, które podziela stanowisko Polski. Zaprosiliśmy kolegów ministrów środowiska z innych krajów unijnych do poważnej dyskusji. Musimy poczekać, aż nabierze ona tempa. Będziemy ją nadal prowadzić – podkreślił Korolec.

Tłumacząc powody polskiego weta wobec duńskich propozycji drastycznej redukcji emisji CO2 w krajach unijnych do 2050 r. minister dodał: - Polska jest najbardziej wrażliwym państwem wśród członków UE w obszarze energetyki. Nasz kraj aż 90 proc. zużywanej w gospodarce energii czerpie z węgla (kamiennego i brunatnego) – najwięcej w całej Unii. Jednocześnie jesteśmy państwem, które najbardziej w UE ograniczyło emisję CO2 w ostatnich 20 latach (o ok. 30 proc.); jest to dużo także na tle całego świata. I to w sytuacji nieprzerwanie dodatniego, znaczącego wzrostu gospodarczego.

- Z polskiej perspektywy polityka klimatyczna UE jest na rozstaju dróg i przed największymi jak dotychczas wyzwaniami, wynikającymi między innymi ze skutków kryzysu gospodarczego. Zdaniem Polski jest za wcześnie na finalizowanie długofalowej strategii gospodarki niskoemisyjnej UE zanim inne kraje na świecie nie zadeklarują swojego działania. Unia nie może sama redukować emisji, bo to zagraża naszym gospodarkom i nie służy klimatowi – nasz przemysł ucieka do Indii i Chin, ale emisje nie zmniejszają się w ten sposób ani o jeden procent – przeciwnie – rosną. Nie mamy wystarczających analiz ekonomicznych jak nasze gospodarki poradzą sobie z takimi wyzwaniami – mówił minister.

{jumi [*9]}

a