czwartek, maj 02, 2024
Follow Us
czwartek, 11 sierpień 2011 17:15

Koniec marzeń o dopłatach

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Koniec marzeń o dopłatach www.sxc.hu

Nowe limity cenowe dla programu Rodzina na swoim w praktyce uniemożliwią uzyskanie dopłaty do kredytów zaciąganych na zakup mieszkań z rynku wtórnego. W wielu analizowanych miastach w ogóle nie znajdziemy mieszkań spełniających kryteria cenowe programu.

{jumi [*4]}Symulację dostępności używanych mieszkań przeprowadził serwis Dom.Gratka.pl i sieć biur nieruchomości Metrohouse & Partnerzy. Prezydent Bronisław Komorowski 3. sierpnia br. podpisał znowelizowaną ustawę o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Oznacza to, że po 14 dniowym vacatio legis wejdą w życie zmiany w programie „Rodzina na swoim”. Aby skorzystać z programu na dotychczas obowiązujących zasadach do dnia wejścia w życie nowelizacji należy złożyć wniosek kredytowy w banku. Dotychczas nie było ograniczeń wiekowych dla osób ubiegających się o kredyt z dofinansowaniem, obecnie zostanie wprowadzony limit 35 roku życia. Ten wymóg nie dotyczy osób samotnie wychowujących dzieci. Możliwe też będzie przyznanie kredytu małżeństwom, w których jedna z osób nie przekroczyła ustalonego wieku. Ważną zmianą jest również wprowadzenie zapisu dotyczącego zniesienia dopłat, jeśli kredytobiorcy staną się w czasie ich trwania właścicielami kolejnej nieruchomości mieszkalnej. Obecnie osoby chcące skorzystać z programu mogą kredytować mieszkanie do 75 mkw. lub dom do powierzchni 140 mkw. Przy czym najwyższy poziom dopłaty mogą otrzymać nabywcy mieszkań do 50 mkw., a domów do 70 mkw. Dla singli te ograniczenia są jednak bardziej restrykcyjne, będą musieli się zadowolić mieszkaniami do 50 mkw., a dopłaty obejmą metraż do 30 mkw. Nie przewidziano możliwości dopłat do kredytów na zakup domów dla singli.

Serwis Dom.Gratka.pl przeprowadził analizę ofert mieszkań do sprzedaży na rynku wtórnym, które kwalifikowały się do programu „Rodzina na swoim” w lipcu 2011 roku, oraz symulację ile z tych samych ofert można byłoby objąć programem po nowelizacji ustawy. Jeśli przyjąć za wyznacznik nowe zasady obowiązujące w „Rodzinie na swoim”, to na rynku wtórnym mieszkań w takich miastach jak Kraków, Warszawa i Szczecin nie będzie można znaleźć w ogóle mieszkań kwalifikujących się do programu. W większości innych dużych miast dostępność mieszkań wahałaby się na poziomie od 1 proc do 8 proc. Najwięcej nieruchomości z rynku wtórnego w nowych limitach cenowych znaleźlibyśmy w Bydgoszczy (29 proc.) i w Toruniu (11 proc.). Analizując potencjalną dostępność mieszkań z rynku wtórnego wydaje się, że nawet spadki cen w obecnie obserwowanym tempie nie przyczynią się do zwiększenia dostępności mieszkań kwalifikujących się do dopłat. Ustawodawca przeszedł ze skrajności w skrajność. Obecny limit prawie 10 tys. zł za mkw. mieszkania w Warszawie całkowicie wypaczał ideę powstania programu, kierując pomoc dla nabywców, którym była potrzebna w najmniejszym stopniu. Z kolei nowe limity dla rynku wtórnego przekreślają szanse wielu rodzin na nabycie własnego pierwszego M z rządowym wsparciem, ew. powodują, że zakupy te mogą ograniczyć się do lokali w złym stanie technicznym, przestarzałej technologii, w najgorszych lokalizacjach.

Zainteresowanym Rodziną na swoim pozostanie rynek pierwotny, gdzie podaż mieszkań spełniających warunki RnS będzie także mocna ograniczona, lecz w mniejszym stopniu niż w przypadku używanych mieszkań.

Marcin Jańczuk, Metrohouse & Partnerzy SA, Artur Osak, Dom.Gratka.pl

{jumi [*9]}

a