środa, maj 01, 2024
Follow Us
wtorek, 24 sierpień 2010 08:35

Podwyżkę przeznacz na emeryturę

Napisał
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Podwyżkę przeznacz na emeryturę www.sxc.hu

Jeśli twój pracodawca przewidział dla ciebie podwyżkę w tym roku, nie zmarnuj jej na nierozsądne wydatki. Zastanów się nad zainwestowaniem tych pieniędzy i powiększeniem swojej przyszłej emerytury - radzi Agnieszka Łukawska z Legg Mason TFI.

{jumi [*4]}Według badań z początku br. firmy konsultingowej Kienbaum, w bieżącym roku płace w Polsce wzrosną średnio o 3,9 proc. Z kolei Narodowy Bank Polski prognozował, że w I i II kwartale tego roku podwyżki obejmą przeciętnie 30 proc. osób pracujących w sektorze przedsiębiorstw. I, jak dotąd, prognozy najwidoczniej nie zawodzą. Według bowiem najnowszych lipcowych danych GUS przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w II kwartale br. 3402 zł i tym samym wzrosło o 3,85 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Ponadto ta sama średnia pensja w lipcu br. wzrosła o 0,8 proc. w porównaniu z czerwcem 2010 i wynosi 3433 zł. Dane te mogą oznaczać, że pracodawcy trzymają się swoich styczniowych deklaracji i podnoszą uposażenia swoim pracownikom. W styczniu bowiem (wg analiz NBP) większość z nich zakładała, że w 2010 roku nie tylko zachowają wynagrodzenia na obecnym poziomie, ale również, że podniosą płace.

Konkretnym i dobrym pomysłem na „zagospodarowanie” tych dodatkowych pieniędzy jest ich zainwestowanie z myślą o przyszłości. Tym bardziej, że słyszymy co chwilę głosy polityków, ekspertów i mediów alarmujące o niezadowalającej wysokości przyszłych emerytur i niestabilności systemu emerytalnego. Weźmy przykładowe 200 zł. Możemy je odkładać na swoje konto, wpłacić na lokatę czy nawet trzymać w domu. Tyle, że wówczas nasze oprocentowanie będzie zerowe lub niewiele wyższe od inflacji. Warto więc „zawalczyć” o wyższe wzrosty i zainwestować swoją nadwyżkę. A jeśli chcemy osiągać najlepsze wyniki powinniśmy zwrócić się do funduszy inwestycyjnych. W długich terminach wyniki tych najlepszych biją na głowę nie tylko inflację, ale i oprocentowanie lokat. Ile więc możemy „dorobić” do swojej emerytury inwestując naszą potencjalną podwyżkę w wysokości 200 złotych miesięcznie? Zakładając, że będziemy konsekwentnie wpłacać te pieniądze przez 25 lat oraz przyjmując średnią roczną stopę zwrotu w wysokości 10 proc. zgromadzimy po tym okresie trochę ponad 260 tys. zł. To duże pieniądze i co ważniejsze, możliwe do osiągnięcia. Doświadczenia krajów o długiej tradycji funkcjonowania rynku kapitałowego (np. USA) wskazują, że dla okresów 10, 20 czy 30 lat stopy zwrotu w wysokości 10 proc. średniorocznie są typowe.

Aby oszczędzanie na emeryturę było jeszcze bardziej efektywne, przyjrzyjmy się Indywidualnemu Kontu Emerytalnemu. Jest to jeden z przewidzianych przez państwo elementów tzw. III filaru systemu emerytalnego. Oszczędzanie w ramach IKE pozwala nam uniknąć płacenia podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki. Wynosi on dziś 19 proc. i za wyjątkiem IKE obejmuje wszystkie opcje indywidualnego inwestowania i oszczędzania. W przypadku naszej przykładowej symulacji odkładania pieniędzy na emeryturę w funduszu inwestycyjnym, oszczędność na podatku Belki wyniosłaby niemal 60 tys. złotych. Skoro więc nie musimy tych pieniędzy oddawać państwu, spożytkujmy je dla siebie zakładając Indywidualne Konto Emerytalne.

Agnieszka Łukawska, Legg Mason TFI

{jumi [*9]}

a