Tymczasem sektor MSP w Polsce odgrywa ogromna rolę w całej gospodarce. Obejmuje bowiem ok. 1,7 mln firm zatrudniających do 250 pracowników, co stanowi 99,8 proc. wszystkich firm działających w Polsce. Sektor MSP zatrudnia ¾ Polaków i wytwarza 67 proc. PKB. Zdaniem Kaźmierczaka rządowe recepty na rozwiązywanie problemów przedsiębiorców „były, są i będą nieskuteczne ponieważ zajmują się wyłącznie objawami a nie przyczynami problemów. Zamiast obniżyć pozapłacowe koszty pracy, które są główną przyczyną bezrobocia – rząd chce dopłacać przedsiębiorcom, żeby mogli je pokryć! Rząd twierdzi, że główną problemem MSP jest brak dostępu do kapitału i w tym celu uruchamia specjalny fundusz, chyba nie wiedząc, że 70-81 proc. firm sektora MSP nie korzysta i nie chce korzystać z zewnętrznego finansowania. Różne programy dotacji na „innowacje” nie przynoszą żadnych efektów, a stały się pomysłem na życie i wyciąganie pieniędzy podatnika, dla licznego grona „ekspertów” i organizacji. Innowacyjny produkt nie potrzebuje dotacji! Potrzebuje inwestora i jeśli jest on rzeczywiście innowacyjny, to go znajdzie – twierdzi Kaźmierczak.
Jego zdaniem sektor MSP nie potrzebuje dotacji i przywilejów. Potrzebuje dobrego otoczenia prawno-instytucjonalnego i wolności gospodarczej. W związku z tym m.in. trzeba od nowa stworzyć proste, spójne prawo gospodarcze oparte o zasadę EU+O (czyli nic więcej ponad wymagania UE). Należy też zdecydowanie obniżyć pozapłacowe koszty pracy- główną przyczynę bezrobocia - a ubytki z tego tytułu w budżecie państwa uzupełnić z podatków konsumpcyjnych. „Skoro udało nam się z Polski wyprowadzić Armię Czerwoną, to możemy i tego dokonać. Dużo łatwiejsze i zależy tylko od nas” - dodaje.
{jumi [*9]}
