sobota, kwiecień 27, 2024
Follow Us
poniedziałek, 17 marzec 2014 15:33

Czy satelity śledziły lot MH370? Wyróżniony

Napisane przez Kos
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Boeing 777, który zaginął (nr. rej. 9M-MRO). Zdjęcie wykonano na lotnisku w Paryżu w grudniu 2011 roku Boeing 777, który zaginął (nr. rej. 9M-MRO). Zdjęcie wykonano na lotnisku w Paryżu w grudniu 2011 roku fot. Laurent ERRERA / Wikipedia

8 marca zaginął samolot Malysia Airlines 370. Do tej pory władze nie mają pojęcia co stało się z Boeingiem 777-200ER, lecącym z Kuala Lumpur do Pekinu. Zniknął z radarów nad Morzem Południowochińskim. Na pokładzie samolotu znajdowało się 227 pasażerów i 12 członków załogi. Dlaczego w XXI-wiecznym, skomputeryzowanym świecie tak trudno jest go namierzyć?

Jak można zgubić coś tak dużego jak samolot?

Samoloty rzeczywiście są duże, ale oceany dużo większe, więc poszukiwania mogą być trudne. Dwa lata zajęło odnalezienie zaginionego wraku samolotu Air France, który spadł do Atlantyku u wschodniego wybrzeża Brazylii.

Nie tylko samoloty znikają bez znaku. 4 lutego 2013 roku zaginął ważący 1400 ton polarny statek towarowo-pasażerski MV Lyubov Orlova, który do dziś nie został odnaleziony. W styczniu tego roku pojawiły się informacje, że statek był pełen "szczurów kanibali". Historia ta obiegła świat, ponieważ tak naprawdę nic nie wiemy o tym wydarzeniu.

Czy samoloty nie są śledzone przez cały czas?

Wszystkie samoloty mają transponder radarowy, który informuje o swojej tożsamości i lokalizacji za pomocą naziemnych sygnałów radiowych. Jednak kiedy samolot znajdzie się poza zasięgiem radaru naziemnego, leci przez pewien czas "na własną rękę", dopóki nie zostanie zlokalizowany przez kolejny odbiornik.

Jednak na popularności zyskuje system ADS-B, dzięki któremu samolot automatycznie raportuje swoją pozycję z dużą dokładnością zarówno kontroli naziemnej, jak i innym samolotom. ADS-B zawiera informacje o pozycji GPS samolotu, jak również jego tożsamości i prędkości. Dane z tego systemu możemy zobaczyć na amatorskiej stronie FlightRadar24, która twierdzi, że malezyjski lot "był w naszym zasięgu dopóki nie zniknął".

Ponadto w celu ułatwienia obsługi większość linii lotniczych korzysta z systemu komunikacji ze statkami powietrznymi w oparciu o wiadomości i potwierdzenia odbioru (ACARS). Raporty systemowe wysyłane są za pośrednictwem radia UKF do satelity podczas startu, wznoszenia, podczas lotu i przy lądowaniu. W zeszłym tygodniu podano informacje, że Rolls Royce, który wykonał silniki dla zaginionego samolotu, zanim ten zniknął, otrzymał dwa raporty ACARS w czasie rzeczywistym. Jednak Malysian Airlines nie potwierdziło czy dane ACARS były jakkolwiek przydatne.

Wreszcie jest rejestrator lotu lub tzw. "czarna skrzynka", która przechowuje informacje w fizycznej formie i musi być na tyle odporna na zniszczenie, aby przetrwać katastrofę. Jednak aby otrzymać jakiekolwiek informacje trzeba być w jej posiadaniu.

Czy satelity nie obserwują wszystkiego na Ziemi?

- Satelity meteorologiczne robią zdjęcia całej planety każdego dnia, lecz w niskiej rozdzielczości. Obrazy o wysokiej rozdzielczości potrzebne do wyszukiwania samolotów są dużo rzadsze. - powiedział Jonathan McDowell z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge.

Istnieje zaledwie 10 amerykańskich, rosyjskich i europejskich satelitów, które są zdolne do wykonania tak szczegółowych zdjęć. Poruszając się po ziemskiej orbicie przetwarzają obraz szeroki na kilkaset kilometrów. - Każdy z satelitów codziennie obejmuje prawdopodobnie kilka procent Ziemi. - powiedział McDowell.

Biorąc pod uwagę czynniki takie jak zachmurzenie oraz fakt, że satelity nie robią zdjęć przez cały czas oznacza to, że prawdopodobnie tylko 5 proc. naszej planety zostaje odwzorowane w wysokiej rozdzielczości każdego dnia. Dodatkowo w niektórych regionach, takich jak miasta, zdjęcia robione są znacznie częściej niż w innych. - Otwarty ocean nie jest tym, co wymaga robienia zdjęć, ponieważ normalnie nic ciekawego się tam nie dzieje. - dodał McDowell.

Reuters donosi, że satelity telekomunikacyjne mogły odebrać słaby sygnał z samolotu Malaysia Airlines po tym jak zniknął, ale sygnał ten nie wykazał kierunku lotu lub stanu maszyny.

Co więc z satelitami szpiegowskimi?

- Amerykańskie Narodowe Biuro Rozpoznania (NRO) posiada rozbudowaną sieć satelitów szpiegowskich, które obejmują cały świat i mogły zarejestrować obraz zestrzelonego samolotu. Nie znamy ich dokładnych możliwości, ale mogą wykonać ostrzejsze zdjęcia niż ich cywilne odpowiedniki. - powiedział McDowell. Prawdopodobnie są one wyposażone w bardziej zaawansowane filtry kolorów, a NRO może mieć zaawansowane oprogramowanie do analizy obrazów, z których oba mogą pomóc wyłowić wrak z morza.

Czy NRO może mieć zdjęcie samolotu?

- To nie jest niemożliwe, ale uważam za bardzo mało prawdopodobne. Przecież pracą NRO nie jest śledzenie samolotów komercyjnych. - oświadczył McDowell. - Orbity satelitów są znane opinii publicznej, a niektóre z nich przeleciały blisko ostatniej znanej lokalizacji samolotu, ale być może nie w czasie przetwarzania obrazu. Jeśli NRO posiada zdjęcie, to na pewno po cichu przekazało je odpowiednim organom.

Wiele satelitów nie robi zdjęć w świetle widzialnym, ale zamiast tego korzysta z fal innych długości. Satelity podczerwieni NRO poszukują sygnatur ciepła z wystrzeliwanych rakiet na całym świecie, a więc potencjalnie mogą "zobaczyć" eksplodujący w powietrzu samolot. Według New York Times, Departament Obrony Stanów Zjednoczonych sprawdził te dane i nie znalazł żadnych dowodów wybuchu.

a