- Jesteś tutaj:
- Start
- Kultura
- Spa&Welness
- rynek motoryzacyjny
Ten rok będzie bardzo trudny dla branży motoryzacyjnej w Polsce – przewidują uczestnicy rynku. I to nie tylko dla producentów samochodów. Mniejsza liczba zamówień z zagranicy na nowe auta powoduje, że problemy nie omijają również dystrybutorów i producentów części motoryzacyjnych. – Polska wciąż jest atrakcyjna dla inwestorów z tej branży, mimo że sprzedaż jest zdecydowanie gorsza – mówi Alfred Janke, prezydent Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Początek roku był bardzo dobry, teraz przyszło spowolnienie. Na rynku motoryzacyjnym nie widać prognozowanego ożywienia. Wręcz przeciwnie, analitycy twierdzą, że nie uda się poprawić ubiegłorocznych wyników sprzedaży nowych samochodów. – W tym roku będziemy mieć ok. 280 tys. nowych rejestracji. To bardzo zły wynik, jeden z najgorszych od kilku lat – ocenia Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Rynek motoryzacyjny w Polsce wymaga dalszego ożywienia. – Za dużo nowych samochodów wyjeżdża zagranicę – ocenia Prezes Polskiej Izby Motoryzacji, Roman Kantorski. Liczba noworejestrowanych aut w Polsce, po ubiegłorocznych spadkach, w tym półroczu wzrosła o ok. 10 proc. Szef PIM zauważa, że ten wynik powinien być dużo lepszy, zwłaszcza biorąc pod uwagę wielkość produkcji samochodów w Polsce.
Rocznie kupujemy zaledwie 300 tys. sztuk nowych samochodów. To dwa razy mniej od Belgii, który liczy 9 mln mieszkańców. Za to przodujemy w imporcie używanych aut. - Stajemy się powoli złomowiskiem Europy - ocenia Jacek Pawlak, prezes Toyota Motor Poland.
a