Film pokazany na otwarcie festiwalu "Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu", którego reżyserem jest Roy Andersson, już samym tytułem zapowiadał niezwykłe doznania. I rzeczywiście. Wszyscy zostali do końca seansu - to chyba zasługa atmosfery początku naprawdę interesującego, ożywczo wpływającego na warszawian festiwalu. Była to polska premiera, raczej dla fanów twórczości reżysera. Kolejna projekcja filmu, laureata Złotego Lwa na ubiegłorocznym MFF w Wenecji, w sobotę 18 kwietnia 2015 o godzinie 18.15 w Kinie Praha ("Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu" - tytuł oryginalny: En Duva satt på en gren och funderade på tillvaron. Reżyseria: Roy Andersson; Scenariusz: Roy Andersson.).
Zupełnie innym filmem jest "Gloria" (Chile/Hiszpania, 2013, 110 min.; Reżyseria: Sebastián Lelio; Scenariusz: Sebastián Lelio, Gonzalo Maza) nagrodzona Srebrnym Niedźwiedziem dla najlepszej aktorki (Paulina García) na festiwalu w Berlinie w 2013 r. Aktorka świetna, choć rzeczywiście najmłodsza nie jest. Film polecam "młodym wilkom", którzy sądzę, że świat należy wyłącznie do nich. Warto wiedzieć, że niekoniecznie jest to prawdą. Komentarz młodej widowni w rodzaju "tacy starzy...", spotkał sie na szczęście z dezaprobatą ich kolegów.
"Gloria to atrakcyjna kobieta w średnim wieku. Mieszka sama, z dziećmi widuje się rzadko, ale regularnie odwiedza dancingi. Spędza tam miło czas, choć zazwyczaj stroni od towarzystwa mężczyzn. Jej nastawienie się zmienia, gdy jednej z tanecznych nocy na parkiecie pojawia się Rodolfo. Czarujący dżentelmen sprawia, że Gloria nabiera ochoty na płomienny romans. Melancholia w życiu Glorii splata się z beztroską zabawą, miłość z rozczarowaniem, a obojętność z niegasnącą chęcią życia."
"Druga szansa" (Tytuł oryginalny: En chance til; Reżyseria: Susanne Bier; Produkcja: Anders Thomas Jensen; Szwecja/Norwegia/Niemcy/Francja, 2014, 101 min.; Dania, 2014, 105 min.), film wspaniale przyjęty na wielu festiwalach, m.in. w San Sebastian, gdzie był pokazywany w konkursie głównym i zdobył Nagrodę Specjalną SIGNIS, przenosi nas do innego świata - uporządkowanego i sterylnego jak też do totalnego chaosu. Warto go poznać bliżej.
"Andreas jest detektywem i ma poukładane życie – dobra praca, piękny dom z widokiem na morze, piękna żona Anna i nowo narodzony synek. Simon, jego partner, to świeżo upieczony rozwodnik, który spędza większość czasu na upijaniu się w lokalnym klubie nocnym. Pewnego dnia zostają wezwani do patologicznej rodziny. Prócz odurzonych narkotykami i kłócących się rodziców, w szafie znajdują płaczącego chłopca. Wkrótce rutynowa interwencja przeradza się w otwarty konflikt pomiędzy policjantami. Wywróci życie Andreasa do góry nogami i sprawi, że stanie on przed moralnymi wyborami, z których żaden nie będzie dobry."
Więcej na: http://www.wiosnafilmow.pl/.
