piątek, maj 03, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/23439.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/23439
czwartek, 24 marzec 2016 00:00

Kołomyjskie muzea (2) Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Kołomyjskie muzea (2) Fot.: Cezary Rudziński

Spośród trzech muzeów istniejących w Kołomyi, poza Muzeum Narodowym Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia, w którym znajdują się szczególnie cenne i warte poznania zbiory, jest też interesujące i jedyne w świecie Muzeum Pisanek.

Na górnych piętrach gmachu Muzeum Narodowego Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia wystawione są ikony o różnorodnej tematyce, malowane na drewnie, szkle i tkaninach. A także całe ich kompozycje przypominające ikonostasy. Np. drogi krzyżowej w 14 scenach dookoła Ukrzyżowania. Od ostatniej wieczerzy i modlitwy w Ogrójcu, po zmartwychwstanie. Namalowane farbami olejnymi na płótnie w XIX w, ze wsi Mołodiatyn. Ponadto św. Jerzy pokonujący smoka, paru św. Mikołajów, Bogurodzic itp. Malarstwo, to głównie portrety typów ludowych, chociaż nie tylko, namalowane w XIX – na początku XX wieku, ale również nieco później, przez ukraińskich malarzy. Osobno, w kilku salach, prezentowane są wnętrza bogatych mieszczańskich i szlacheckich domów. W sumie jest to szalenie ciekawe muzeum. Jedno z największych i najbardziej godnych uwagi z wielu etnograficznych, w jakich byłem na 5 kontynentach.

Muzeum Pisanki
Drugim muzeum - z którego słynie Kołomyja - jest jedyne w świecie Muzeum Pisanki. Mieści się ono w specjalnie dla niego wybudowanym gmachu, z ogromnym, 13-metrowej wysokości jajkiem – pisanką obok wejścia. Zgromadzono w nim ponad 12 tysięcy pisanek z różnych stron Ukrainy: Huculszczyzny, Pokucia, Bukowiny, Łemkowszczyzny, Bojkowszczyzny, Naddniestrza, Podola, Polesia, regionu czarnomorskiego i innych. Ale również z Białorusi, Danii, Czech, Francji, Polski, Rumunii i Słowacji. A z innych kontynentów z: Argentyny, Chin, Egiptu, Indii, Izraela, Kanady, Kenii, Pakistanu oraz Sri Lanki.

W wielu krajach

Jajka oraz pisanki i związane z nimi kulty jak również obrzędy to cała historia związana z wieloma ludami na różnych kontynentach i wyspach oceanicznych. Co ciekawie przedstawione zostało zarówno w ekspozycji, jak i publikacjach, jakie kupiłem w muzeum. Jedna z nich, dosyć obszerna i bogato ilustrowana broszura, ukazała się nawet w języku polskim, obok ukraińskiego. Wzornictwo i techniki zdobienia pisanek okazały się przebogate. Malowanie, obszywanie, wydrapywanie rysunków itp. W muzealnych salach można zapoznać się nie tylko z nimi, ale także z najczęściej spotykanymi na Ukrainie i w świecie symbolami oraz ich różnorodnym wykorzystaniem.

{gallery}23439{/gallery}
W muzeum prezentowany jest również ukraiński stół wielkanocny z pisankami, koszyczki z pisankami noszonymi do poświęcenia, a także kuchnia z przepięknie zdobionym ceramicznymi kaflami piecem i drewnianym wyposażeniem. Muzeum, które formalnie jest jednym z oddziałów Narodowego Muzeum Sztuki Huculszczyzny i Pokucia, działa od 1987 roku, w obecnym gmachu od 2000 r. i jest zwiedzane chyba przez wszystkich turystów przyjeżdżających do Kołomyi. Prowadzi również naukę malowania i zdobienia pisanek dla dzieci i młodzieży. Przykładają się do tego solidnie i mają sporo ciekawych pomysłów, o czym mogłem przekonać się obserwując ich pracę.

Tajemnice zdobienia i wykonywania pisanek

Panie prowadzące zajęcia zdradziły nam, w jaki sposób pozbywają się zawartości skorupki po zamienieniu jajka w pisankę. Bo nawet ugotowane na bardzo twardo, nie nadają się one do długiego przechowywania. W jeszcze mniejszym stopniu, jako bardzo łamliwe, wydmuszki. Otóż po ozdobieniu pisanki różnorodnymi wzorami, jest ona delikatnie obstukiwana na obwodzie tak, że skorupka pęka. Zdejmuje się ją więc w dwu częściach, oczyszcza wnętrze, a następnie wkleja od środka dookoła pasek papieru wystający ponad krawędź skorupki. Następnie nakłada na ten pasek klej oraz drugą część skorupki. Pasuje idealnie, pęknięcia nie widać, a jeżeli zdarza się to, można wzory uzupełnić.
Odbywa się to bowiem w trakcie malowania pisanek. Bogactwo ich wzorów oraz kolorystyki, jest oszałamiające. Oprócz podstawowych, z jaj kurzych, w muzeum są pisanki robione z jaj innych ptaków, od przepiórek po strusie. A także wytoczone z onyksu, drewna, szkła itp. Te dwa ostatnie rodzaje pochodzą z innych krajów. Poza tymi dwoma, jest jeszcze w Kołomyi trzecie, mniejsze prywatne Muzeum Krajoznawcze „Proswita". Można w nim obejrzeć, podobno ciekawą, kolekcję właściciela – zbiory huculskiego rękodzieła oraz pamiątki związane z miastem i historią Pokucia. Ale na zwiedzenie go nie starczyło mi już czasu.

Autor uczestniczył w wyjeździe studyjnym na Huculszczyznę i w Karpaty Wschodnie zorganizowanym dla Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" przez warszawskie biuro turystyczne „Bezkresy".

Więcej w tej kategorii: « Kołomyjskie muzea (1) Skit Maniawski »

a