wtorek, kwiecień 30, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 127.
poniedziałek, 16 wrzesień 2013 16:00

Prezes SKOK Wołomin: za dużo emocji wokół kas Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezes SKOK Wołomin: za dużo emocji wokół kas Fot. mariuszgazda.blog.pl

O SKOK-ach na pewno warto mówić - i to zarówno o ich sukcesach, jak i sprawach, które budzą kontrowersje. Niestety, zmarnowano szansę, by rzetelnie i bez niezdrowych emocji porozmawiać o kondycji Kas i ich roli w polskim systemie instytucji finansowych - twierdzi na portalu wnp.pl Mariusz Gazda, prezes zarządu SKOK Wołomin.

- Niepokojące jest to, że w imię ochrony praw konsumentów - a więc idei całkowicie godnej pochwały - podejmowane są próby ograniczenia konkurencyjności wśród instytucji finansowych. Konsekwencją tego jest również ograniczenie wyboru klienta. Nasi decydenci wolą zakazywać, zamiast wskazywać obszary wymagające naprawy. Skutkiem takich praktyk będzie nie tyle wzmocnienie sektora bankowego, co wepchnięcie Polaków w objęcia szarej strefy - ocenia dotychczasową dyskusję o kasach Mariusz Gazda. - W tej debacie emocje, przede wszystkim emocje polityczne, przykryły merytorykę. Zamiast rzeczowych argumentów i konkretnych danych finansowych padały z jednej strony oskarżenia o polityczne prześladowania, z drugiej - o chęć wyłamania się SKOK-ów spod państwowego nadzoru -dodaje.

Obie strony popełniły grzech, traktując SKOK-i jako monolit - przyznaje prezes SKOK Wołomin, wskazując na znaczne zróżnicowanie kas zarówno pod względem wielkości, jak i osiąganych wyników.
- Każdy sektor gospodarki postrzegany jest zwykle przez pryzmat największych i … najgłośniejszych graczy. Nie inaczej stało się w przypadku SKOK-ów. Sądzę, że postawienie znaku równości między spółdzielczymi kasami a określonym środowiskiem politycznym na dłuższą metę przyniesie więcej negatywnych skutków, niż korzyści. Kwestie polityczne są zbyt kruchym fundamentem, by można było budować na nim zaufanie do instytucji finansowej - twierdzi Mariusz Gazda, dodając że wokół SKOK-ów narosło wiele mitów, po części na skutek negatywnej kampanii wobec tej instytucji.
- Część odpowiedzialności spoczywa również na tych, którzy każdą, nawet uzasadnioną krytykę pewnych kwestii, dotyczących SKOK-ów, sprowadzali do wymiaru politycznego - przyznaje prezes. - Zbyt niska jest także świadomość społeczna odnośnie tego, czym są Kasy. Dla przeciętnego Polaka SKOK-i to monolit, jakaś wielka instytucja finansowa, angażująca się w dodatku w bieżącą politykę. Mszczą się lata zaniedbań w zakresie edukacji na temat systemu Kas - dodaje.
Mariusz Gazda podkreśla, że SKOK nie boją się nadzoru KNF. -Dla członków SKOK Wołomin informacja o objęciu Kasy nadzorem finansowym przez państwo oznacza przede wszystkim dodatkową gwarancję bezpieczeństwa ich depozytów - zaznacza i dodaje: Może warto się zastanowić nad upublicznieniem danych, dokumentujących sytuację poszczególnych Kas?

Niepokoją go jednak medialne doniesienia o rozważanym przez decydentów przejęciu aktywów Kas przez państwowy bank i specjalnej aktywności KNF w tym zakresie. - To może się odbić się na zaufaniu Polaków do instytucji finansowych w ogóle, nie tylko do Kas - na co wskazali nie tak dawno eksperci Instytutu Jagiellońskiego. W rachunku zysków i strat, którego bez wątpienia dokonują decydenci, warto zwrócić na to uwagę - twierdzi prezes SKOK Wołomin
- Nadzór finansowy - jak najbardziej. Nie ma powodów - chcę to mocno i wyraźnie podkreślić - by SKOK-i traktować wyjątkowo, a już na pewno nie może być takiego wyjątkowego traktowania w obszarze bezpieczeństwa depozytów członkowskich. Nie może być jednak zgody na uczynienie z Kas „chłopca do bicia” i traktowanie ich in gremio jako podejrzanych instytucji - apeluje Mariusz Gazda.

{jumi [*9]}

a