środa, maj 01, 2024
Follow Us
czwartek, 24 czerwiec 2010 12:43

Akcyza na tytoń jak najniższa

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Akcyza na tytoń jak najniższa www.sxc.hu

Polska powinna stosować najniższe stawki na wyroby tytoniowe wymagane przepisami unijnymi. Wówczas znacznie spadłaby przestępczość i zwiększyłyby się wpływy do budżetu - uważają eksperci Instytutu Globalizacji (IG).

{jumi [*4]}Istnieje prosty sposób na załatanie dziury budżetowej i zwalczanie przestępczości związanej z nielegalnym obrotem tytoniem i papierosami. Zamiast stosować drastyczne podwyżki akcyzy, Polska powinna wprowadzić minimalne stawki przewidziane przez Unię Europejską  - wynika z raportu „Ekonomiczne konsekwencje wzrostu podatków na przykładzie rynku tytoniowego“ opublikowanego przez IG. - Wpływy z akcyzy z tytoniu to ważna pozycja w budżecie państwa, stanowiąca aż 5 proc. jego dochodów. Budżet traci miliardy złotych rocznie z powodu mniejszych wpływów z tytułu tego podatku - tłumaczy dr Tomasz Teluk, prezes IG. - Im wyższe podatki, tym więcej papierosów na rynku to produkty wprowadzone na rynek bez uiszczenia akcyzy - dodaje.
Producenci przyznają, że 20 proc. rynku papierosów i 50 proc. rynku tytoniu do samodzielnego skręcania papierosów to produkty z szarej strefy. Aby ukrócić ten proceder wystarczy stosować minimalne stawki akcyzowe na te produkty, wymagane dyrektywami Rady Europy. Tymczasem już dziś Polska stosuje stawki, które Unia nakazuje wdrożyć dopiero w roku 2010.
Według ekspertów IG jest to klasyczny problem maksymalizacji wpływów podatkowych, zwanych Krzywą Laffera. Zgodnie z teorią tego ekonomisty wzrosty stawek opodatkowania powodują efekt unikania opodatkowania i zmniejszanie przychodów budżetowych. - Doskonale widać to na rynku tytoniu. Aby uniknąć płacenia akcyzy, producenci sprzedają tytoń do palenia jako podściółkę dla gołębi, liście bądź „tytoń kolekcjonerski” - tłumaczy Teluk. - Jednocześnie rośnie szara strefa, bowiem Polacy palą tyle samo, a zaopatrują się tam gdzie taniej - dodaje. Dzięki minimalnym stawkom akcyzy na rodzimy przemysł tytoniowy odprowadzałby znacznie wyższe podatki niż obecnie, a dodatkowe wpływy do budżetu mogłyby przekroczyć nawet 10 mld zł do 2020 r. Zwiększyłby się także prywatny eksport produktów tytoniowych z Polski, a konsumenci byliby lepiej chronieni przed konsumpcją produktów z nielegalnych źródeł. W podrabianych papierosach oprócz tytoniu znajdowano arszenik, czy trutkę na szczury. Pełny raport można pobrać ze strony www.globalizacja.org

{jumi [*9]}

a