Maj był już ósmym miesiącem z rzędu, w którym saldo wpłat i umorzeń funduszy inwestycyjnych było istotnie wysokie (wyniosło 2,9 mld zł).
Tym samym do sytuacji, w której każdy kolejny miesiąc przynosi nowy dopływ środków od klientów można się już właściwie przyzwyczaić – piszą autorzy ostatniego raportu Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Maj był jednak wyjątkowy przede wszystkim, jeśli chodzi o zainteresowanie inwestorów funduszami akcyjnymi. Tak duży napływ środków do tej kategorii mogliśmy zaobserwować ostatni raz w sierpniu ub.r. Do funduszy akcyjnych napłynęło łącznie 0,54 mld zł, z czego do funduszy akcji uniwersalnych 0,44 mld zł. - Rynek funduszy inwestycyjnych posiada w tej chwili prawie wszystkie czynniki, które powinny wspierać jego wzrost: spadające stopy procentowe, polepszające się wyniki giełdy w Polsce i dużej części zagranicznych parkietów czy stabilny, ale nie bezkrytycznie optymistyczny, napływ środków od klientów. Do optymalnej sytuacji brakuje jedynie większej dywersyfikacji inwestycji. Maj pod tym względem okazał się pozytywnym wyjątkiem - mówi Marcin Dyl, prezes IZFiA.
Podobnie jak w kwietniu, także w ub. miesiącu niemałą popularnością cieszyły się fundusze dłużne (1,36 mld zł). Klienci przychylnie patrzyli zarówno na fundusze dłużne uniwersalne jak i te inwestujące w obligacje nieskarbowe. Warto w tym miejscu zauważyć, że dodatnia korelacja pomiędzy funduszami inwestującymi na rynku długu a tymi obracającymi środkami na rynku pieniężnym została zachowana: do tej drugiej grupy funduszy również napłynęło sporo środków, bo prawie +0,7 mld złotych. Nie jest to tyle, co w kwietniu, gdy grupa ta pozyskała ponad + 1,26 mld zł, jednak trudno w tej kategorii i tak w najbliższym czasie spodziewać się jakiegoś nagłego odwrotu klientów.
{jumi [*9]}
