piątek, maj 10, 2024
Follow Us
wtorek, 06 marzec 2012 19:18

Kobiece oblicze Afryki

Napisane przez m.b./mat.pras.
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Od 8 marca w kawiarni „Leniviec” przy ul. Poznańskiej 7 w Warszawie będzie można obejrzeć wystawę zdjęć z Namibii, przedstawiających kobiety z afrykańskiego plemienia Himba i Herreo.

Ich autorem jest Adam Falk. Najpiękniejsze i najwyższe wydmy wcale nie znajdują się na Saharze tylko w Namibii na pustyni Namib. Można tu podziwiać krajobrazy nieskażone obecnością człowieka, bo żyją tu zaledwie 2 miliony osób. Namibia eksportuje najwięcej diamentów na świecie, jednak mówi się, że to kobiety z plemienia Himba są najwspanialszym klejnotem tego państwa. Półnagie piękności o szlachetnych rysach twarzy, wymalowane ochrą w czerwonym kolorze są tak zjawiskowe, że niemal każda mogłaby zostać modelką. Tymczasem rola kobiety w tym plemieniu jest inna - mają wyjść za mąż, urodzić dużo dzieci, zajmować się domem i dbać o męża. Himba słyną z nieprzeciętnej urody, interesujących, tradycyjnych fryzur, a także ozdób, których waga często przekracza 10 kilogramów. Liczba bransolet na kostkach nóg odpowiada liczbie posiadanych dzieci. Natomiast upięcia długich włosów, które są zlepione glinką i splecione w wąskie usztywnione warkoczyki przybierają różne formy, w zależności od stanu cywilnego oraz wieku. Włosy dziewczynek plecione są z przodu, ma to na celu ukrycie twarzy przed męskimi spojrzeniami. Fryzura kobiet gotowych do małżeństwa spięta jest sznurkiem z palmy. Z kolei mężatki nigdy nie rozstają się ze zwisającymi pomiędzy piersiami muszelkami, które symbolizują płodność. Półnagie, zjawiskowe piękności o szlachetnych rysach twarzy robią imponujące wrażenie. Ciała pokrywają mieszanką przygotowaną m. in. z popiołu i rudobrązowej ochry, co nie tylko pielęgnuje ich skórę i włosy, ale także chroni przed słońcem, insektami i odwodnieniem organizmu. Nawet twarze starszych kobiet, pomimo prymitywnego trybu życia, zachowują w pełni urok dawnej piękności i delikatność.
Z kolei kobiety z ludu Herero przyciągają uwagę kolorowymi strojami z epoki wiktoriańskiej oraz charakterystycznymi kapeluszami, które są zakończone dwoma długimi rogami symbolizującymi płodność. Świeżo ochrzczone młode dziewczyny chcąc się cywilizować przejęły w XIX w. te stroje od żon niemieckich misjonarzy. Dzisiaj suknie składające się z ogromnej krynoliny i kilku halek stanowią strój ludowy. Herero sprzedają swe własne miniaturki - w postaci szmacianych lalek. Oczywiście zabawki też mają rogi.
Zdjęcia kobiet afrykańskich pochodzą z podróży, jaką odbył ich autor Adam Falk w marcu 2010 r. Będzie je można podziewiać do 27 marca w otwartej na kulturę i młodych artystów kawiarni „Leniviec” przy ul. Poznańskiej 7 w Warszawie.

a