Wyobraźcie sobie, że jesteście zwyczajnym, oceanicznym małżem, robicie te same rzeczy od roku 1499, pływacie, po prostu cieszycie się życiem. Raptem jacyś ludzie wyciągają was z wody, są naprawdę podekscytowani i łamią was przy otwarciu. Jesteście martwi. Niestety, to prawdziwa historia Minga, (byłego) najstarszego zwierzęcia świata.