Jedno okienko – także w banku
- Obecnie wymogi oraz procesy uzyskania poręczeń czy gwarancji zostały znacznie uproszczone – wyjaśnia Aneta Stelmaszczyk, rzecznik prasowy BGK. - Klienci zgłaszający się do banków po kredyt z poręczeniem BGK wypełniają tam jedynie wniosek o poręczenie, który jest wysyłany do nas przez bank. Klient nie musi zgłaszać się osobiście do oddziału BGK, nie musi też przekazywać do naszego banku odrębnych dokumentów. Bank udzielający kredytu przekazuje kopie dokumentów złożonych przez klienta w jego macierzystym banku. Jest to duże ułatwienie i oszczędność czasu. Działamy więc w stosunku do Klienta zgodnie z zasadą „jednego okienka".
W przypadku umów portfelowych, zawieranych z bankami, procedura przebiega jeszcze bardziej sprawnie. W takim przypadku BGK nie wymaga od klienta żadnych dokumentów, ponieważ opiera się na ocenie ryzyka kredytowego banku, który udziela kredytu obrotowego albo inwestycyjnego.
Zerowe ryzyko
Poręczenia w ramach programu rządowego udzielane są w dwóch wariantach: w trybie indywidualnym (kredyty inwestycyjne lub obrotowe) do 80 proc. wartości kredytu (poręczenie nawet do 10 mln euro) albo trybie portfelowym. W tym drugim wariancie to bank kredytujący samodzielnie decyduje o objęciu kredytu poręczeniem BGK. Z tego rozwiązania mogą korzystać tylko małe i średnie przedsiębiorstwa.
BGK podkreśla, że oferowane rozwiązania intensywnie promuje wśród przedsiębiorców. - Systematycznie przeprowadzamy kampanie reklamowe w mediach, mailingi internetowe, bierzemy udział w konferencjach dla przedsiębiorców. Prowadzimy też działania promocyjno-edukacyjne dla banków współpracujących – mówi Aneta Stelmaszczyk. W maju br. Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła wagę 0 proc. ryzyka dla zobowiązań BGK, związanych z programem poręczeniowo-gwarancyjnym.
{jumi [*9]}
