Sprawę ujawnił Steve Orr, z gazety wychodzącej w Rochester ("Democrat and Chronicle"). Okazało się, że jeszcze w 2006 r. Kodak, przeżywający obecnie poważne problemy finansowe, posiadał reaktor zawierający prawie 1,6 kg wzbogaconego uranu 235. Dziennikarz uzyskał informacje od byłego pracownika koncernu, Alberta Filo. Według niego firma od 1972 r. posiadała reaktor nuklearny w piwnicy swojej amerykańskiej siedziby w Rochester, w stanie Nowy Jork. Nie wiadomo jednak w jaki sposób do tego doszło? I skąd prywatna firma zdobyła pozwolenie na posiadanie i użytkowanie takiego urządzenia (nie mówiąc o zainstalowaniu go pod ziemią) w środku gęsto zaludnionego, prawie ćwierćmilionowego miasta? Według Milesa Pompera z Center for Nonproliferation Studies w Waszyngtonie, sytuacja jest niezmiernie dziwna, ponieważ prywatne firmy nie mają dostępu do tego typu materiałów. Chociaż prawie 1,6 kg wzbogaconego uranu to zbyt mało do stworzenia bomby, to jednak już taka ilość mogłaby osiągnąć wysoką cenę na czarnym rynku.
Z informacji "Democrat and Chronicle" wynika, że przez ponad 30 lat firma wykorzystywała reaktor do sprawdzania niedoskonałości materiałów i do badania radiografii neutronowej. A więc w celach nie militarnych. Jednak cały projekt był tak tajny, że o reaktorze nie miały pojęcia władze miasta, władze stanowe ani policja. O jego istnieniu i funkcjonowaniu wiedziało tylko kilku inżynierów oraz pracowników federalnych. Steve Orr podkreśla przy tym, że - jak wynika z dokumentów agencji U.S. NRC
(Nuclear Regulatory Commission) - koncern stosował się do wszelkich regulacji federalnych podczas 30. lat użytkowania urządzenia. Jak tłumaczy Chris Veronda, menedżer ds. korporacyjnych Kodaka, używany przez firmę reaktor działał z mocą 85 mln razy mniejszą niż przeciętny reaktor w elektrowni jądrowej. W 2006 r. urządzenie Kodaka zostało wyłączone i rozłożono je na części pod ścisłym nadzorem władz federalnych, a uran przewieziono do wojskowego magazynu w południowej Kalifornii. Filo zapewnia, że przez ponad 30 lat nie było żadnego realnego zagrożenia ze strony reaktora. Czy ujawnione fakty dotyczące Kodaka, nie wskazują jednak, że także inne firmy czy międzynarodowe korporacje mogą posiadać własne instalacje jądrowe?
{jumi [*9]}
