Kobiety mają znacznie wyższy udział w rynku pracy niż jeszcze 20 lat temu. Kryzys gospodarczy na świecie pokazał, że ryzykowne zachowania, do których męska cześć społeczeństwa ma upodobanie, nie są wskazane w ciężkich czasach. Z doświadczeń agencji doradztwa personalnego Start People wynika, że pracodawcy preferują słabą płeć na wszelkich stanowiskach wymagających skrupulatności.
{jumi [*4]}Listę zajęć, które z pozoru mogą wydawać się nietypowe dla kobiet otwiera praca w przemyśle elektronicznym i przetwórstwie. - To zajęcia wymagające wykonywania czynności powtarzających się, monotonnych oraz precyzyjnego działania, skrupulatności, ogromnej cierpliwości. Doświadczenie pokazuje, że mężczyźni przy takich pracach nie sprawdzają się, kobiety jak najbardziej. Dlatego 95 proc. takich stanowisk obsadzone jest przez kobiety – uzasadnia Magdalena Moryń-Błaszczyk, ze Start People. - W branży rekrutacyjnej na świecie, kobiety stanowią średnio 80 proc. zatrudnionych, u nas w Polsce ta proporcja jest jeszcze większa – tłumaczy Maurice Delbar, prezes zarządu Start People. - Tak się dzieje często wręcz ku rozpaczy samych rekruterek, które nie raz sugerowałyby może przychylniej spojrzeć na ubiegających się o tę pracę mężczyzn i odrobinę zrównoważyć proporcje w zespole – mówi Delbar.
- Kobiety, które osiągają sukces w sferze zawodowej płacą za niego znacznie wyższą cenę niż mężczyźni. Zachowanie, które u mężczyzny można określić mianem asertywnej pewności u siebie, u kobiety będzie rozpatrywane, jako zachowanie agresywne. Przykładem może być sytuacja, w której szef wybucha złością na spotkaniu zespołu, podwładni zinterpretują taką reakcję, jako przejaw siły i stanowczości. Szefowej takie zachowanie nie przystoi, w nerwowych sytuacjach oczekuje się od niej większej asertywności, dyplomacji i kontroli emocji - wyjaśnia psycholog, Joanna Wszeborowska.
{jumi [*9]}
