Z relacji pedagoga wynikało, że 13-latek ma nóż, kajdanki i paralizator. Kiedy policjanci pojechali na miejsce ustalili, że chłopak, został ujęty przez nauczycielkę kiedy to wyciągał z plecaka nietypowe przedmioty i demonstrował jednemu z kolegów. Wówczas kobieta zabrała mu je i zaniosła do dyrekcji. Ta natychmiast powiadomiła o wszystkim policję.
Na pytania policjantów, skąd chłopiec miał przedmioty, stwierdził, że znalazł je na jednym ze śmietników na terenie miasta. 13-latek powiedział, że wszystko przyniósł do szkoły tylko po to, aby się pochwalić kolegom. Policjanci będą wyjaśniać, skąd faktycznie pochodzą niebezpieczne przedmioty.
www.olsztyn.com.pl
{jumi [*9]}