wtorek, kwiecień 30, 2024
Follow Us
czwartek, 31 styczeń 2013 10:29

PKB zjeżdża w dół Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
PKB zjeżdża w dół iamwahid www.sxc.hu

W kryzysie w strefie euro oraz w bierności rządu, niepodejmującego niezbędnych decyzji, które przyczyniłyby się do pobudzenia przedsiębiorczości można szukać odpowiedzi dlaczego ogłoszony przez GUS ubiegłoroczny wzrost PKB Polski wobec 2011 r. wyniósł zaledwie 2 proc.

GUS jednocześnie przypomniał, że ten sam wskaźnik w 2011 r. był na poziomie 4,3 proc. Do ubiegłorocznego wzrostu PKB przyczynił się pozytywny wpływ eksportu netto i, w niewielkim stopniu, krajowego popytu konsumpcyjnego, przy bliskim neutralnemu wpływie popytu inwestycyjnego. Popyt krajowy zwiększył się wówczas o zaledwie 0,1 proc., tymczasem rok wcześniej - o 3,4 proc. Spożycie ogółem w 2012 r. przekroczyło poziom z 2011 r. o 0,4 proc., w tym spożycie indywidualne - o 0,5 proc. (w 2011 r. odpowiednio: o 1,5 oraz o 2,5 proc.).

Wzrost polskiej gospodarki w 2012 r. o 2,0 proc., oznacza, ze było to o 0,5 pkt proc. mniej, niż przewidywano w budżecie. Zdaniem eksperta Pracodawców RP Piotra Wołejki wprowadzanie przez rząd decyzji, które przyczyniłyby się do pobudzenia przedsiębiorczości jest niezbędne. – Potrzebne są działania, które dadzą impuls polskiej gospodarce i pomogą zatrzymać dalszy wzrost bezrobocia. To z kolei zwiększy konsumpcję, dzięki której polska gospodarka nie popadła w recesję w 2009 r. Konieczna jest m.in. większa elastyczność, którą można uzyskać, zmieniając przepisy dotyczące czasu pracy, dlatego cieszymy się, że prace w tym zakresie są zaawansowane – mówi ekspert.

Pracodawcy RP przypominają, że bezrobocie wynosi już 13,4 proc. i będzie nadal rosło. – Przy wzroście gospodarczym na poziomie ok. 1,5 proc. trudno liczyć na zmianę sytuacji. Z wyłączeniem miesięcy letnich – okresu prac sezonowych – stopa bezrobocia wzrasta już cztery lata z rzędu, a ostatni raz była jednocyfrowa w grudniu 2008 r. (9,5 proc.) – przypomina Wołejko. Pracodawcy RP wskazują także na konieczność znoszenia barier administracyjnych i usprawnienia funkcjonowania państwowej biurokracji. – Skomplikowane prawo podatkowe czy procedury budowlane, które utrudniają prowadzenie biznesu, także powinny doczekać się reformy – dodaje Wołejko. Zdaniem eksperta Polskę czekają dwa trudne kwartały, chociaż pod koniec drugiego sytuacja może zacząć się poprawiać. Dodaje jednak, że w br. nie powinniśmy spodziewać się znaczącego odbicia. – Wzrost PKB będzie oscylował wokół 1,5 proc. Warto już dziś spytać, jak rząd zamierza wyrównać straty, wynikające z przyjęcia w budżecie na 2013 r. wzrostu PKB na poziomie 2,2 proc. Co więcej, czy aktualne jest obniżenie stawek podatku VAT w 2014 r. z 23 na 22 proc. i z 8 na 7 proc.? Czy też mamy spodziewać się zmiany ustawy o VAT w tym zakresie? – podsumowuje Wołejko.

{jumi [*9]}

a