środa, maj 01, 2024
Follow Us
środa, 09 styczeń 2013 05:00

Wielka Wojna Społecznościowa Wyróżniony

Napisane przez as
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wielka Wojna Społecznościowa fot. Vincenzo Consenza

Na polu bitwy o nasze dane i czas spędzany w internecie pozostało tylko pięciu zawodników. Czy nadszedł okres ostatecznej hegemonii portalu Zuckerberga? Jak kształtowała się sytuacja przez ostatnie trzy lata.

Był moment, kiedy wydawało się, że każdy kraj będzie miał swojego Facebooka. W Polsce była to Nasza Klasa, w Ameryce Południowej serwisy Orkut i Hi5, a w Rosji VKontakte. Teraz, kiedy kurz opadł, pozostaje tylko odczytać imiona zwycięzców. Jest ich pięciu, ale tak naprawdę liczy się tylko trzech: Facebook, chiński QZone i wymieniony już rosyjski portal.

Kolorowe diagramy przedstawiające zmienne koleje losu mediów społecznościowych stworzył Vincenzo Cosenza w oparciu o dane spółki Alexa kontrolowanej przez serwis Amazon. W czerwcu 2009 roku było ich aż 17. Trzy lata później portal Rosji i byłych republik ZSRR, Odnoklassniki, cieszy się największą popularnością jedynie w Mołdawii. Naporowi internetowych triumwirów opiera się też Iran, w którym cenzura wymogła powstanie osobnego portalu Cloob.

 

social networks full res

 

Jedynie trzy lata trzeba było czekać, aż grube ryby pozjadały wszystkie mniejsze – choć niekoniecznie małe. Popularny na Półwyspie Iberyjskim i w Ameryce Łacińskiej Hi5 miał ponad 30 milionów użytkowników, zanim pod nowym zarządem zmienił się w narzędzie do gier online. Podobny los spotkał kilka innych serwisów, a parę mniej fortunnych w ogóle przepadło.

Trend jest o tyle niepokojący, że każdy wielki serwis znany jest z wprowadzania niepopularnych zmian. Bez konkurencji ta tendencja może tylko się wzmocnić. Oczywiście nie grozi nam to jeszcze w tej chwili – brak wielu serwisów na mapie oznacza tylko tyle, że mają mniejszą liczbę użytkowników. Jednak za jakiś czas i one mogą ulec takim kombajnom, jak VKontakte czy Facebook. 

{jumi [*7]}

a