Mimo nie najlepszych wyników w ostatnich miesiącach, złoto jeszcze może dać zarobić. Tracący od września ubiegłego roku kruszec nie powinien zniechęcać inwestorów, zwłaszcza tych cierpliwych. – Prawdopodobnie będzie to kilka lub nawet kilkanaście procent zysku w skali roku – ocenia Dorota Sierakowska, analityk rynku surowców Domu Maklerskiego BOŚ. Inwestycje w metale szlachetne powinny jednak stanowić niewielki procent naszego portfela inwestycyjnego.
Tylko inwestycje w złoto w ciągu ostatnich pięciu lat przyniosły zysk. I to znaczny – w wysokości średnio 160 proc.
Złotą Stupę Szwe Dagon – Shwedagon Paya – w kształcie odwróconego kieliszka ze spiczastym zakończeniem widać z odległości kilku kilometrów. Co prawda stupa ma tylko 98,6 metrów, ale wzniesiono ją na niewielkim wzgórzu. Pokryta jest ponad 13 tysiącami płytek złota o łącznej wadze 53 ton.
W ubiegłym roku sprzedaż czystego złota w Polsce sięgnęła 3 ton. To 2 razy więcej niż w 2010 roku, ale polski rynek wciąż jest daleko w tyle za krajami Europy Zachodniej. Coraz częściej inwestorzy zwracają się w stronę innych metali szlachetnych. - Srebro reprezentuje nawet większy potencjał inwestycyjny niż złoto - twierdzi Piotr Wojda, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej.
Ile waży sztaba złota? Czy 100 tys. zł zmieści się w brykiecie wielkości średniej paczki kawy? Jak powstaje papier banknotowy? – odpowiedzi na te i wiele innych pytań będzie można poznać podczas wizyty w siedzibie Narodowego Banku Polskiego w weekend 12 i 13 czerwca br.
a