Sting: The Last Ship

Nowa płyta to właściwie zapowiedź musicalu pod tym samym tytułem, który swoją premierę będzie miał w przyszłym roku na Broadwayu. To nad tym przedsięwzięciem artysta pracował przez ostatnie 3 lata. Musical opowiada inspirowaną osobistymi doświadczeniami muzyka, historię upadku przemysłu stoczniowego w Newcastle. Przemysłu, który odgrywał kluczowe znaczenie w rozwoju miasta i tamtejszej społeczności. Czerpiąc z własnych doświadczeń dorastania w cieniu stoczni Swan Hunters w Wallsend, Sting, przekazuje jednocześnie uniwersalne prawdy – złożoność ludzkich relacji, upływ czasu, wartość rodziny i lokalnej społeczności, tworząc z nich swoistą parabolę naszych czasów. Wszystkie utwory na nowej płycie mają mocno musicalowy charakter. Nie brakuje tu też morskich akcentów o szantowym rodowodzie, dzięki którym zresztą mamy okazje poznać jeszcze jedno oblicze talentu Gordona Sumnera. Nad brzmieniem „The Last Ship” czuwał Rob Mathes.
{jumi [*7]}