Przed nami jeszcze największe załamanie i dno, które osiągnie ten kryzys – mówił podczas obrad WGF Słowak Tomasz Walaszek, dyrektor wydziału Polityki Zagranicznej i Obrony Centrum dla Reformy Europejskiej - Widzę możliwość większego ekonomicznego systemowego załamania, tak jak w latach 30. ub. wieku. Wtedy skończyło się
to bardzo źle. Ta bardzo pesymistyczna wizja wisiała nad wieloma wrocławskimi debatami.
Quentin Peel z Financial Times był również sceptycznie nastawiony: - Przyjechałem tu prosto z konferencji w Berlinie, gdzie eksperci zastanawiali się, ile mamy jeszcze czasu na ratowanie euro. Na początku wydawało się, iż mamy czas do końca roku, potem, że jeszcze dwa miesiącu, ale pojawiły się też głosy, że może to być mniej więcej dziesięć godzin po wyborach w Grecji.
W podobnym tonie mówiła Ana Palacio, była szefowa hiszpańskiej dyplomacji: - Problemem jest czas. Potrzebujemy, jak najszybszych decyzji, a nie za kilka tygodni czy miesięcy. W przeciwnym razie może być już za późno. Obserwujemy nie tylko kryzys euro, ale kryzys egzystencjalny całego projektu integracji europejskiej – mówiła. - Wyjście Grecji ze strefy euro naruszyłoby fundamenty Unii. Co wówczas stanie się ze strefą Schengen? Co będzie z Bałkanami i Turcją? Ten kryzys może uderzyć we wszystkich – pytała. Podczas panelu poświęconego przyszłości Ukrainy słynny bokser i polityk Witalij Kliczko wzywał, by nie bojkotować Euro 2012 w tym kraju. Ostro krytykował przy tym prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Wrocław Global Forum 2012 odbyło się, podobnie jak w latach ubiegłych, we Wrocławskim Centrum Kongresowym. Imprezę zorganizowali: miasto Wrocław, Atlantic Council of the United States oraz Sekretariat Wrocław Global Forum.
{jumi [*9]}